Ulewne deszcze, które nawiedziły położony w Azji Centralnej Tadżykistan w niedzielę wieczorem, spowodowały lawiny błotne, obrywy skalne i osunięcia ziemi w kilku miastach i rejonach w całym kraju. Jak dotąd władze potwierdziły śmierć 17 osób; niewykluczone jednak, że ofiar może być więcej, ponieważ trwają prace nad usunięciem skutków żywiołu. Uszkodzeniu uległo wiele domów i pojazdów.

Braki wody i prądu

Stolica kraju - Duszanbe, została na kilka godzin pozbawiona energii elektrycznej; kilka dzielnic nie ma dostępu do wody pitnej. W mieście nie odnotowano ofiar śmiertelnych. Przedszkola zaapelowały do rodziców o pozostawienie dzieci w domach z powodu braku wody. Władze dostarczają mieszkańcom wodę pitną ciężarówkami; jednak mieszkańcy obawiają się, że brak wody może wywołać wybuch chorób zakaźnych.

Tadżykistan to zamieszkane przez około 8 mln osób państwo powstałe na gruzach ZSRR; graniczy z Uzbekistanem, Afganistanem, Chinami i Afganistanem. Formalnie jest republiką parlamentarno-prezydencką, w praktyce jednak od 1992 roku krajem rządzi autorytarnie prezydent Emomali Rachmon. Tadżykistan był jedną z najbiedniejszych republik wchodzących w skład ZSRR; po uzyskaniu niepodległości stan ten się nie zmienił. (PAP)