Policjantów wezwali lokatorzy mieszkań w sąsiedztwie wietnamskiej restauracji w dzielnicy Fuhlsbüttel w Hamburgu, którzy dość mieli donośnego piania kogutów wczesnym rankiem. Gdy funkcjonariusze weszli do środka, koguty chodziły wolno po całym lokalu, a część przebywał zamknięta w klatkach. Łącznie naliczono 180 sztuk ptactwa - informuje Polsat News.

Jak się okazało, właściciel zakupił drób, bo przygotowywał się do świętowania przez azjatycką społeczność obchodów Nowego Roku, który według naszego kalendarza nadejdzie 12 lutego. Drób miał posłużyć do przyrządzenia tradycyjnych potraw.

Tak się jednak nie stanie. Policjanci wezwali na miejsce inspektora weterynarii i inspekcję ds. żywności. Koguty zostały odebrane wietnamskiemu przedsiębiorcy, który usłyszał zarzuty, m.in. złamania przepisów ochrony zwierząt i ich dobrostanu.