Do spadku liczby trzody chlewnej doszło również w roku 2010, z tym że pod koniec roku 2010 ogólne pogłowie w Republice Czeskiej wynosiło 1,85 miliona sztuk, w tym pogłowie macior stanowiło 122 tys. sztuk.

- Do głębszego załamania doszło w ostatnim dziesięcioleciu, kiedy to produkcja mięsa wieprzowego w Republice Czeskiej stopniowo malała, w związku ze spadkiem ogólnego pogłowia trzody chlewnej. W Republice Czeskiej na rozwój hodowli trzody chlewnej ma wpływ rentowność tego sektora, na który z kolei niesprzyjająco wpływa wzrost wydatków, wahania cen ustalanych przez producentów rolnych za rzeźną trzodę chlewną oraz import żywej trzody i mięsa wieprzowego - poinformowała ambasada Republiki Czeskiej.

Od momentu wstąpienia Republiki Czeskiej do UE, tamtejsza produkcja została poddana mocnej próbie, która znacząco odbiła się na poziomie produkcji czeskiej wieprzowiny. Wszystko za sprawą zwiększenia importu tańszej wieprzowiny z krajów Wspólnoty.

Doszło do zasadniczej zmiany w wielkości eksportu i importu żywej trzody. Znacząco zwiększył się przede wszystkim jej import, który w 2003 r. wynosił w skali całego roku 438 sztuk żywej trzody, co oznacza, że import żywej trzody w handlu zagranicznym niemalże nie występował. W pierwszym roku członkostwa Republiki Czeskiej w UE import wzrósł aż do 89,3 tys. ton żywej wagi, przy czym eksport systematycznie z roku na rok zaczął spadać.

Prognozy na obecny rok mówią o dalszym umacnianiu się importu mięsa z zagranicy do poziomu 282,0 tys. ton żywej wagi, przy dalszym pomniejszaniu się eksportu, który na koniec tego roku powinien wynieść około 59,0 tys. ton żywej wagi.

Spadek ogólnego pogłowia trzody chlewnej był jedną z przyczyn obniżenia samowystarczalności Republiki Czeskiej w produkcji mięsa wieprzowego, która w 2010 roku osiągnęła 63,4 proc. Taki poziom produkcji nie jest jedynie tendencją ostatnich lat, ale dochodzi do niego, z małymi wyjątkami, już od początku lat osiemdziesiątych.