"Drzewo może być chore, nawet jeśli w oczach ludzi wygląda na zdrowe, a liście są zielone. Jednak z szacunków niektórych naukowców wynika, że obecnie chorych może być nawet cztery na pięć drzew" - pisze "FAZ". Z danych federalnego ministerstwa polityki żywnościowej i rolnictwa wynika, że 450 tys. hektarów lasów wymaga ponownego zalesienia.
Stan kory mówi o kondycji drzewa
Jednym z ważniejszych wskaźników stanu zdrowia drzewa jest stan korony. W ostatnich latach wierzchołki stają się coraz słabsze, a drzewa gubią igły i liście. Według rocznego raportu o stanie lasów, prawie 79 proc. drzew nie ma już pełnej korony, a około 35 proc. drzew jest poważnie dotkniętych przerzedzeniem.
Na osłabienie i uszkodzenia drzew zwykle wpływają różne czynniki, w tym wiek drzewa, susza, inwazja szkodników. Jeden czynnik może też pociągać za sobą kolejny - susza sprzyja bowiem naturalnemu wrogowi lasu, jakim jest kornik. Najbardziej podatne na ataki korników są świerki, którymi po II wojnie światowej zalesiano duże obszary Niemiec. O ile jednak zdrowe drzewo jest w stanie bronić się przed szkodnikami, osłabione - już nie.

Czytaj więcej
Stare drzewa są odporniejsze na suszęKorniki atakują lasy
- W tym roku znowu było dużo korników - potwierdza Franz Leibl, dyrektor Parku Narodowego Lasu Bawarskiego, zaznaczając, że "nie było to powodem do paniki". W strefach, które są obszarami ingerencji leśnictwa w drzewostan, porażone drzewa są wycinane. Natomiast na większości obszarów puszczy nie podejmuje się żadnych kroków.
To, co my postrzegamy jako katastrofę, nie jest katastrofą dla lasu" - uważa Leibl. Wyjaśnia, że kornik pomaga odmłodzić drzewostan. "Las nie umiera z powodu kornika, jest w stanie sam się regenerować. Staje się stabilniejszy, potrafi lepiej przystosować się do nowych warunków. Stanowimy duże laboratorium na świeżym powietrzu - wyjaśnia Leibl.
Upały, susze i szkodniki mają także inne poważne konsekwencje - lasy stają się podatniejsze na pożary. W Niemczech szczególnie dotknięta pożarami została Brandenburgia, gdzie w ubiegłym roku doszło do 504 pożarów w lasach (z czego cztery bardzo poważne) i łącznie spłonęło 1411 ha drzew. Z kolei w Hesji 260 pożarów zniszczyło 130 hektarów lasów.
Wg Stowarzyszenia Właścicieli Lasów (AGDW), w zeszłym roku w całych Niemczech spłonęło łącznie 4 500 ha lasu, co spowodowało szkody szacowane na 40-50 mln euro. To prawie 40-krotnie więcej, niż w 2021 roku, bowiem średnie roczne szkody spowodowane przez pożary lasów w latach 1991-2021 to średnio 1,76 mln euro rocznie.
Często przyczyną pożarów lasów jest działalność człowieka (zaniedbanie bądź celowe podpalenie), jednak w większości przypadków przyczyna pozostaje nieznana - podkreśla "FAZ". Eksperci są jednak zgodni, że w przyszłości należy spodziewać się kolejnych pożarów w lasach, bowiem wraz ze zmianami klimatycznymi i wynikającym z tego wzrostem ekstremalnych warunków pogodowych wzrasta globalne ryzyko pożarów.
Niemiecki pomysł na ratowanie lasów
Jedna z koncepcji ratowania lasów to tzw. "las przyszłości" - drzewostan mieszany, składający się głównie z daglezji zielonej, buka, dębu i jodły. Daglezje rosną już m.in. w lesie w Górnym Schwarzwaldzie. Ten pochodzący z Ameryki Północnej gatunek drzewa jest uważany za solidny i szczególnie wytrzymały. Hans-Ulrich Hayn z nadleśnictwa w Schwarzwaldzie uważa, że mimo zalet daglezji nie powinna ona zdominować lasu, bowiem jedynie różnorodna mieszanka drzew czyni las odpornym na szkodniki i zmiany klimatu.

Czytaj więcej
W rolnictwie węglowym nie chodzi o sadzenie drzewekJak zauważa Hayn, z lasami jest podobnie jak z pandemią: szkody dotykają w pierwszej kolejności najstarszych okazów. Dlatego oprócz dbania o stary las, w Schwarzwaldzie stawia się również na młode drzewa.
Najtrudniejsze w kwestii przyszłości lasów jest to, że nikt nie może być do końca pewien, na co tak naprawdę powinny one być przygotowane. Bo zmian w przyszłości nie da się obecnie zmierzyć - podkreśla "FAZ".
Jak przyznaje Hayn, w ostatnich latach sytuacja w jego regionie również uległa pogorszeniu, a "naprawdę dramatycznie" jest od 2018 roku, kiedy to wyjątkowa susza spowodował ogromne szkody. Również 2022 roku był trudny dla lasu z uwagi na ekstremalne warunki pogodowe.
Duże części Schwarzwaldu to lasy gospodarcze, ponieważ "las to także surowiec". Gospodarka lasami wywołuje największe spory wśród ekologów, leśników i miłośników lasu. Jak przypomina "FAZ", po II wojnie światowej i tak już duże zapotrzebowanie na drewno ogromnie wzrosło - do odbudowy zniszczonych domów czy ogrzewania. - Ponadto reparacje były również płacone drewnem, co dodatkowo zwiększało na nie popyt - dodaje "FAZ", podkreślając, że do dziś "drewno pozostaje środkiem do zarabiania pieniędzy".
Niemiecki eksport drewna
Niemcy to jeden z krajów na świecie, przodujących w eksporcie drewna - zajmuje obecnie czwarte miejsce.
W zeszłym roku powodem irytacji stał się fakt, że duża część eksportu drewna trafiała do Chin. Związek przemysłu meblarskiego skarżył się, że zbyt dużo surowca eksportowano do Azji, a na rodzimym rynku brakowało go - przypomina "FAZ".
W 2021 roku w niemieckich lasach padł rekord wycinki. Wycięto 83 mln metrów sześciennych drewna - więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Jednak 50,5 mln metrów sześciennych z tego stanowiły drzewa zniszczone przez burze, wyschnięte lub zniszczone przez chrząszcze czy korniki - takie drewno jest sprzedawane po niższych cenach.
Z ankiet wynika, że obecnie prawie 90 proc. Niemców lubi spędzać czas w lesie. Lasy są w stanie zaoferować ludziom to, czego nie mogą zapewnić dać żadne inne miejsca - latem dają chłód, ponadto mają znaczenie dla bilansu wodnego, magazynują CO2 i zapewniają czyste powietrze. - Lasy są ważne dla ludzkiej duszy - podsumowuje Hans-Ulrich Hayn z nadleśnictwa w Schwarzwaldzie.
Komentarze