Jak poinformowały portugalskie media, na terenie Portugalii w ciągu 2017 roku policja rejestrowała każdego miesiąca średnio 78 przypadków znęcania się nad zwierzętami domowymi. To o 14 zdarzeń więcej niż w 2016 r. - pisze tygodnik "Visao".
Według działaczy portugalskich organizacji broniących praw zwierząt skutki zaostrzania przepisów służących ochronie zwierząt domowych będą widoczne dopiero za kilka lat.
- Prawo ma nie tylko funkcję prewencyjną, ale również edukacyjną. Potrzeba czasu, aby nowe zasady upowszechniły się w świadomości społeczeństwa - powiedziała szefowa działającej na rzecz zwierząt pozarządowej organizacji Pravi.org Maria Valdagua.
Zgodnie z obowiązującą w Portugalii od 1 października 2014 r. ustawą osoba dopuszczająca się pobicia zwierzęcia domowego, które doprowadzi do jego śmierci lub ciężkiego kalectwa, może zostać skazana na 2 lata pozbawienia wolności. Za porzucenie zwierzęcia przewidziano trwającą pół roku karę więzienia lub 120 dni prac społecznych.
Kolejne zmiany w przepisach o ochronie zwierząt domowych wprowadzono w Portugalii w kwietniu ub.r. Zgodnie z nową regulacją przestały być one traktowane jak rzeczy; uznano je za "stworzenia mające wrażliwość". W kodeksie cywilnym zwierzęta figurowały wcześniej w sekcji przedmiotów.
Nowe przepisy przewidują m.in. karę pobawienia wolności do roku za posiadanie w gospodarstwie domowym zwierzęcia, które jest chore i pozbawione opieki weterynaryjnej.
Do ustawodawstwa wprowadzono też obowiązek finansowego odszkodowania dla właściciela zwierzęcia od osoby, która zabiła lub zraniła jego pupila, a także pokrycie kosztów leczenia. Dodatkowo zwierzęta stały się elementem podziału majątkowego rozwodzących się współmałżonków i sąd będzie musiał zdecydować, z kim zwierzę pozostanie.
Zmiany prawne służące ochronie zwierząt wprowadzane są też na poziomie samorządów. W styczniu br. lizboński ratusz ustanowił instytucję tzw. rodziny zastępczej dla zwierząt. Jej członkowie będą mogli odbierać ze schronisk porzucone czworonogi na z góry określony okres.
Rodziny zastępcze dla zwierząt w Lizbonie będą mogły liczyć na wsparcie finansowe z samorządu, a także na bezpłatne leczenie świadczone przez weterynarzy ze stołecznych schronisk.
Komentarze