Na spotkanie nie zaproszono Wielkiej Brytanii, Danii, Holandii, Malty i Szwecji. To ponoć policzek dla premiera Gordona Browna. Wielka Brytanie nie jest jak wiadomo za utrzymaniem wsparcia w wysokosci proponowanej przez Francję. Premier Nicolas Sarkozy i 21 pozostałych przedstawicieli krajów unijnych, w tym Polski, nie chce zubażać budżetu przeznaczonego na pomoc rolnikom.
Do napięć w tej kwestii stale dochodzi na linii Paryż-Londyn. Inne kraje wtórują Francji. Nie ma się czemu dziwić Francuzom. Francuscy rolnicy otrzymują co roku 50 miliardów euro, co czyni ich największymi beneficjentami.
Jednak dosyć dziwne jest to, że Bruno Le Maire, francuski minister rolnictwa zaznacza jednak, że o unijnym budżecie po 2014 roku nie rozmawiano. Polskę reprezentował na spotkaniu podsekretarz stanu w ministerstwie rolnictwa Andrzej Dycha.
Według niego WPR powinna utrzymać "co najmniej taki sam poziom wspólnotowego finansowania rolnictwa jak dzisiaj". Tymczasem Le Maire jest "głęboko przekonany", że wszystkie 27 państw Unii znajdzie wkrótce porozumienie w kwestii budżetu WPR.
W obecnym budżecie UE wydatki na rolnictwo stanowią około 42 proc. budżetu unijnego, do 2013 roku mają one spaść do 32 proc.
Źródło: farmer.pl
Komentarze