Śmigłowce z politykami spłoszyły krowy. Bydło spadło w przepaść
Dziewięć krów w popłochu pognało przed siebie, zdeptało ogrodzenie pod napięciem i runęło w przepaść. Zdarzenie miało miejsce w Jachenau w powiecie Bad Tölz-Wolfratshausen w Górnej Bawarii. Właśnie wówczas, gdy w górskim zamku Elmau w Alpach Bawarskich odbywał się szczyt państw G7. Jak donosi niemiecki portal Merkur, już wiadomo, że to śmigłowce transportujące na spotkanie polityków były winne śmierci bydła, a pokrzywdzony hodowca po roku dostał wreszcie odszkodowanie.
W śledztwie i roszczeniach rolnika pomogły zeznania świadków, którzy widzieli spanikowane krowy i przelatujące helikoptery. W stadzie były również cielne krowy. Większość zwierząt wskutek upadku zginęła, inne były tak poranione, że trzeba je było dobić.

Czytaj więcej
Niemcy: Pięć przypadków ptasiej grypy u lisówHodowca wywalczył odszkodowanie
W tym samym czasie w dolinie, w rejonie Garmisch-Partenkirchen, policja musiała interweniować w związku z przejazdem samochodów, wiozących gości i obsługi na szczyt G7. Funkcjonariusze zabezpieczali stado 130 krów, by krowy nie weszły na drogę, która jechali politycy.
Śledztwo potwierdziło, że upadki zwierząt miały związek ze szczytem G7 i hałasem przelatujących śmigłowców. Sprawę załatwiono jednak "po cichu" i poszkodowanemu właścicielowi bydła wypłacono wreszcie odszkodowanie. Dziennikarzom potwierdziło to biuro odszkodowań G7, które jednak nie zgodziło się podać kwoty wypłaconej rolnikowi.
Ubiegłoroczny szczyt G7 odbywał się dniach 26-28 czerwca 2022 roku. Spotkali się na nim szefowie państw i rządów Japonii, Niemiec, USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Włoch i Francji.

Czytaj więcej
Wytruli im pszczoły. Policja prowadzi postępowanie
Komentarze