Kradzieże skorupiaków nasilają się już od listopada i trwają zwykle do połowy stycznia. Słabną po sezonie noworocznych imprez. Niestety, z każdym rokiem zjawisko się nasila i właściciele hodowli ponoszą coraz większe straty - pisze Polsat News, cytując francuskie media.
Proceder dotyczy to wszystkich regionów Francji - od wybrzeża Morza Śródziemnego po Normandię i Bretanię. W Bretanii tylko w ciągu jednej nocy skradziono 4,5 tony ostryg.
Za kradzieżami stoją dobrze zorganizowane i wyspecjalizowane grupy przestępcze. Złodzieje podczas odpływu nocą podjeżdżają traktorami z przyczepą i ładują skorupiaki "do pełna". Według władz liczba takich kradzieży rok do roku wzrosła dwukrotnie.
Stąd decyzja o stworzeniu specjalnej jednostki żandarmerii, która przez całą dobę patroluje wybrzeża. Żandarmi maja do dyspozycji samochody terenowe, śmigłowce, szybkie łodzie i drony.
Komentarze