Nowy zaproponowany tekst autorstwa duńskiej prezydencji sugeruje, że państwa członkowskie, które nie chcą uprawiać określonej odmiany GMO na swym terytorium, powinny się porozumieć bezpośrednio z firmą producentem tej odmiany w celu zawarcia umowy rezygnacji - informuje FAMMU/FAPA.

Jeśli taka umowa zostanie zawarta, to państwo członkowskie powinno zawiadomić Komisję. Jeśli jednak nie dojdzie do porozumienia z firmą, która zgłosiła autoryzację danej odmiany GMO, to kwestia powinna wrócić i podlegać pod procedury komitetu regulacyjnego, na mocy którego kraj członkowski musiałby uzyskać kwalifikowaną większość, aby zakazać określonej uprawy GMO.

Pakiet propozycji zakłada ograniczenie możliwości rezygnacji z GMO na gruncie moralnym czy etycznym z utrzymaniem roli EFSA na poziomie całej Unii.

Następne spotkanie doraźnej grupy roboczej ds. GMO powinno się odbyć 10 lutego br. Wbrew dużej opozycji duńska prezydencja planuje posunąć sprawę naprzód i doprowadzić do porozumienia na posiedzeniu Rady ds. Środowiska 9 marca br.