Jadący na północ Włoch mieszkaniec Pizy został zatrzymany w Toskanii do rutynowej kontroli drogowej. Karabinierzy z formacji leśnej ustalili, że w nielegalnym transporcie znajdowały się ptaki z gatunku drozd śpiewak. Pisklęta zostały odebrane kierowcy, któremu postawiono również zarzut paserstwa.
Jak wyjaśniono, okazy tego gatunku osiągają cenę nawet 3 tys. euro. Są sprzedawane do wykorzystania jako żywe przynęty podczas polowań. Są także wystawiane w konkursach śpiewu.
Komentarze