Jak poinformował serwis Polsat News, policjantów wezwał kierowca tira, który usłyszał hałas w części ładunkowej. Nabrał więc podejrzeń, że oprócz owoców i warzyw może przewozić również pasażerów na gapę. Transport zmierzał w kierunku Wysp Brytyjskich, gdzie w ubiegłym tygodniu w podobnej ciężarówce-chłodni znaleziono zwłoki 39 migrantów. Tamten transport również przyjechał z Belgii.


Kierowca tira z owocami i warzywami słysząc podejrzane dźwięki zadzwonił na policje i zjechał na parking. Funkcjonariusze w chłodni między skrzynkami warzyw i owoców znaleźli 12 nielegalnych migrantów. Jak podała belgijska stacja VRT, 11 z nich pochodzi z Syrii, a jeden jest Sudańczykiem. Wszyscy zostali przekazani urzędnikom imigracyjnym w Antwerpii.


Jak wyjaśniła cytowana przez VRT Isabelle De Maegt, rzeczniczka organizacji transportowej Febetra, migranci często ukrywają się w samochodowych chłodniach, bo łatwiej w nich ominąć system skanerów ciepła. Krajem docelowym najczęściej jest dla nich Wielka Brytania.


Związki zawodowe transportowców w Belgii domagają się od władz, by dokładnie monitorowały parkingi wzdłuż autostrad prowadzących na północ kraju, by nie dopuszczać do takich sytuacji. Przewoźnicy w Belgii mają już problem ze znalezieniem kierowców do obsługi tego kierunku tranzytu. Za ujawniony przemyt migrantów kierowcom grozi bowiem grzywna 2 tys. funtów za każdego nielegalnego pasażera. Kierowca chłodni z warzywami musiałby więc po przejechaniu kanału La Manche zapłacić karę 24 tys. funtów.