Zdecydowana większość z irlandzkich rolników zdecydowała się na złożenie wniosku, nie odwiedzając bezpośrednio biura agencji rolnej. Blisko 90 procent złożonych dokumentów wpłynęło drogą elektroniczną- wynika z danych, które 10 maja podał Departament Rolnictwa i Żywności (przyp.red. odpowiednik polskiej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa). „ Za pośrednictwem specjalnego portalu dla rolników wpłynęło do nas 92 404 wniosków. Pozostałe 12 000 dotarło drogą pocztową lub zostały wręczone osobiście”- czytamy w komunikacie.

Mimo tego i tak jeszcze 1/3 rolników składanie wniosków zostawiła sobie na ostatnią chwilę. Wczoraj oddziały departamentu rolnictwa były czynne do godziny 24, podobnie jak portal przez, który można było przesłać elektroniczny wniosek.

To jednak ostatni rok, kiedy rolnicy z Irlandii mogli składać wnioski wysyłając je pocztą lub odwiedzając departament rolnictwa. Od przyszłego roku dostępny będzie wyłącznie elektroniczny dokument. Aby jak najlepiej przygotować rolników do zmian, od 2016 roku trwają dla nich intensywne szkolenia.

Co ciekawe, choć urząd ponagla irlandzkich rolników to sam... zalega z wypłatą środków za zeszłoroczne wnioski. Według danych irlandzkiego urzędu, około 3000 wniosków nie zostało jeszcze rozliczonych. „Nie oznacza to, że wszystkie opóźnienia wynikały z naszej winy. Części rolnikom nie należały się dopłaty za grunty, które zgłosili, część z działek pokrywała się ze zgłoszonymi przez inne osoby, wobec tzw. krzyżówek, musimy wyjaśnić wszystkie zgłoszenia"- dowiadujemy się z komunikatu.