We wtorek o g. 14.00 w Warszawie zbierze się Naczelny Komitet Wykonawczy Polskiego Stronnictwa Ludowego; głównym tematem spotkania ma być nowela ustawy o ochronie zwierząt - poinformował rzecznik PSL Miłosz Motyka. Wcześniej przedstawiciele PSL spotkali się z marszałkiem Senatu.
W ubiegłym tygodniu posłowie PSL zagłosowali w Sejmie przeciwko nowelizacji wprowadzającej m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra i ograniczającej ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.
We wtorek przedstawiciele PSL spotkali się marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim przed jego rozmową z prezydentem Andrzejem Dudą, która ma być poświęcona m.in. tej nowelizacji. W środę nowelizację rozpatrzyć ma senacka Komisja Ustawodawcza, a Senat ma zająć się nią na posiedzeniu plenarnym w przyszłym tygodniu.
Marszałek Senatu powiedział w poniedziałek PAP, że nowela z pewnością wymaga poprawek. Dodał, że jeżeli będzie trzeba, to okres prac nad nowelą zostanie w Senacie wydłużony poza najbliższe posiedzenie izby, które planowane jest w dniach 29-30 września.
Nowela autorstwa PiS wprowadza zakaz hodowli na futra i wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych, ograniczenie uboju rytualnego tylko do potrzeb lokalnych związków religijnych, zwiększenie kompetencji organizacji pozarządowych, częstsze kontrole schronisk i koniec z trzymaniem psów na krótkich łańcuchach.
Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, a także ograniczających ubój rytualny - które mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy. Z kolei przepisy dotyczące m.in. zakazu trzymania zwierząt domowych na stałe na uwięzi mają wejść w życie po 6 miesiącach od ogłoszenia.
Podczas niedzielnych dożynek w Spale szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że nowela ta to atak na zasady wolności gospodarczej i przewidywalności w gospodarce i PSL zrobi wszystko, by ją zmienić. Oświadczył, że podczas prac w Sejmie nad nowelą złamano zasadę konsultacji społecznych nie rozmawiając ze związkami producentów, rolników, izbami rolniczymi czy Radą Dialogu Społecznego.
Szef PSL w czasie, gdy Sejm zajmował się nowelą, uzasadniał sprzeciw swej partii mówiąc, że "ubój dla celów religijnych i eksport mięsa drobiowego oraz wołowego, to jest wielka gałąź polskiego rolnictwa" i że łączne roczne dochody z tego eksportu to 7 mld zł. Wskazywał też, że branża ta jest połączona z resztą rolnictwa.

WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)