21-latek włamał się do magazynów stadniny koni w Iwnie (wielkopolskie); straty oszacowano na 10 tys. zł. W ujęciu złodzieja pomógł policyjny pies, który w kilka godzin doprowadził funkcjonariuszy do skradzionych przedmiotów i sprawcy.
Jak poinformowała we wtorek Dominika Pupkowska-Bral z wielkopolskiej policji, o kradzieży z włamaniem do magazynów stadniny koni w Iwnie funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kostrzynie Wlkp. zostali powiadomieni kilka dni temu.
"Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze z Zespołu Kryminalnego i Ogniwa Prewencji, gdzie potwierdzili fakt włamania. Ustalili, że sprawca odciął metalowe zasuwy na bramie i ukradł z magazynu m.in. elektronarzędzia oraz maszynki do strzyżenia koni" - podkreśliła.
Dodała, że łączna wartość strat została oszacowana na 10 tys. zł.
"Na miejscu zdarzenia pracował technik kryminalistyki oraz przewodnik z psem patrolowo-tropiącym z Wydziału Sztab Policji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Owczarek niemiecki o imieniu Mol od razu podjął trop i doprowadził policjantów do opuszczonych garaży na terenie stadniny. To tam sprawca ukrył wszystkie skradzione przedmioty" - wskazała.
Policjanci odzyskane mienie oddali właścicielom. Jeszcze tego samego dnia ustalony został także sprawca włamania, którym okazał się 21-letni mieszkaniec Iwna.
Za kradzież z włamaniem mężczyźnie grozi teraz do 10 lat więzienia. (PAP)


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)