Do kolizji samochodu ciężarowego wiozącego tuczniki doszło na gruntowej drodze w miejscowości Sady w gminie Drohiczyn, w powiecie siemiatyckim na Podlasiu. Kierowca stracił kontrolę na zestawem i pojazd z naczepa przewrócił się na bok, na pole.
Jak informuje Komenda Powiatowa PSP w Siemiatyczach, kierowca pojazdu wydostał się z kabiny o własnych siłach. Ratownicy medyczni po zbadaniu mężczyzny zdecydowali, by odwieźć go do szpitala na obserwację.
Na ratunek zwierzętom
W wywróconej i rozbitej naczepie znajdowało się 90 świń na trzech poziomach. Na ratunek zwierzętom pospieszyli strażacy z PSP Siemiatycze, OSP Sieniewice oraz OSP Drohiczyn, a także okoliczni rolnicy. Udało się uratować 70 tuczników, 20 nie przeżyło kolizji. Martwe świnie trafiły do utylizacji, żywe załadowano do drugiej podstawionej ciężarówki.
Jak donosi ratowniczy fanpejdż siemiatycze112, do wypadku doszło, bo kierowca usiłował wyminąć potężną wyrwę w drodze i zjechał zbytnio na pobocze. Na miękkim gruncie pojazdy straciły stabilność i przewróciły się.

Czytaj więcej
Plan zabicia 200 000 krów niepokoi irlandzkich rolników
Czytaj więcej
Przygniótł go traktor. Zmarł na miejscu
Komentarze