Za co Polacy kochają Chorwację? Chciałoby się odpowiedzieć: za wszystko. Na wysoki poziom naszego zachwytu niewątpliwie wpływają malownicze plaże, ciepłe morze, pewna słoneczna pogoda, możliwość zróżnicowanego odpoczynku – połączenie błogiego lenistwa z aktywnym zwiedzaniem, trekkingiem, sportami wodnymi… A do tego dołącza bogata oferta kulinarna oparta na świeżych warzywach i owocach morza, podlana lokalnym winem.

Czas na ajvar

W długie zimowe wieczory chętnie wspominamy malownicze knajpki i kolacje w promieniach zachodzącego słońca, nasycone intensywnym smakiem dojrzałych warzyw i owoców oraz pikantnych przypraw. Aby nasze wspomnienia zyskały realny kształt, możemy pokusić się o odtworzenie bałkańskich smaków. Właśnie teraz, kiedy i u nas mamy dojrzewające w słońcu warzywa, jest najlepszy czas na działanie. Proponujemy przygotowanie ajvaru – pasty, która wywodzi się z kuchni serbskiej, a jej głęboki czosnkowo-paprykowo-bakłażanowy aromat przeniesie nas za pomocą kubków smakowych w każdy zakątek Bałkanów.

Tajemnicę ajvaru stanowią warzywa nasycone słońcem, wędzony aromat i dobry tłuszcz roślinny. Warzywa są, aromat możemy uzyskać na różne sposoby (o tym niżej), a jako nośnika smaku użyjemy oleju rzepakowego, który jest bardzo zdrowy – zawiera witaminy E i K oraz stanowi bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, a ponadto jest delikatny w smaku, zatem zapewni odpowiednią konsystencję sosu, ale nie zdominuje aromatu pieczonych warzyw.

Ajvar – składniki

5 czerwonych podłużnych papryk

1 ostra papryka, np. chili

1 bakłażan

2 cebule

3 ząbki czosnku

3-4 łyżki oleju rzepakowego

1 łyżka koncentratu pomidorowego

przyprawy: 1 łyżka soku z cytryny lub octu, ¼ łyżeczki cukru, wyciśnięty ząbek czosnku

Ajvar – przepis

Przygotowując ajvar, mamy dość dużą dowolność, jeśli chodzi o regulację smaku i dobór składników. Podstawę stanowi papryka, a pasta powinna być słodko-ostra z wędzonym akcentem. Jeśli wolimy ostrzejszą pastę, dajemy więcej ostrej papryki i czosnku. A gdy zależy nam na podkreśleniu słodyczy, wybieramy słodką paprykę (podłużną) i dodajemy odrobinę cukru. Smak regulujemy dodatkowo octem i solą.

Według wielu źródeł tradycyjny serbski ajvar powinien być zrobiony z warzy opiekanych na kuchni z płytą lub nad ogniem. Skórki mogą się z wierzchu nawet przypalić, ale dzięki tej technice pasta zyska niepowtarzalny aromat dymu.

Możemy też skorzystać z piekarnika. Paprykę, bakłażana i cebulę kroimy na połówki lub ćwiartki, czosnek dodajemy w łupinach – pieczemy wszystko w 240°C przez ok. 20 min. Wkładamy do worka foliowego lub garnka, a następnie obieramy – skórka powinna zejść bez problemu.

Obrane i pokrojone warzywa smażymy z dodatkiem oleju rzepakowego przez ok. 15-30 min, aż odparuje z nich nieco wody. Podsmażone warzywa, koncentrat pomidorowy i ząbek czosnku wyciśnięty przez praskę blendujemy na jednolitą pastę. Doprawiamy wg potrzeby solą czosnkiem, pieprzem i papryką np. wędzoną, jeśli mieliśmy zbyt mało wędzonego aromatu.

Podajemy jako dodatek do dań mięsnych i kanapek, a na ciepło – jako sos do makaronu lub jego składnik. Możemy również ajvar przełożyć do słoików, zapasteryzować i zostawić na zimę.

 


 

 

Publikacja finansowana z Funduszu Promocji Roślin Oleistych