Skąd się wzięło Boże Ciało?
Uroczystość Ciała i Krwi Chrystusa, bo tak brzmi pełna nazwa dzisiejszego święta, przypada na jedenasty dzień po Zielonych Świątkach. Powodem, dla którego zostało ono ustanowione było objawienie, którego doznała błogosławiona Juliana, zakonnica z Cornillon. Podczas nabożeństwa ujrzała ona krople krwi na hostii i korporale. W związku z tym 11 sierpnia 1264 r. papież Urban IV ustanowił ten dzień jako święto, które miało przybliżyć wiernym różne aspekty obecności Chrystusa w Eucharystii. Święto zatwierdził ostatecznie w 1314 r. Klemens V, nadając mu nazwę.
Tradycja Bożego Ciała w Polsce jest niewiele krótsza, bo rozpoczyna się w roku 1320. Pierwsze opisy procesji pochodzą Płocka. Sama formuła jego obchodów niewiele się zmieniła – do dzisiaj w Boże Ciało i jego oktawę ze wszystkich kościołów w miastach i na wsi wychodzą procesje do czterech ołtarzy przybranych zielenią i kwiatami, urządzonych na zewnątrz świątyń, pod otwartym niebem. Dawniej przy ołtarzach odgrywano sceny z postaciami biblijnymi, wygłaszano wiersz i śpiewano pieśni adoracyjne. Obecnie przy każdym ołtarzu śpiewana jest ewangelia i odbywa się uroczyste błogosławieństwo wiernych Eucharystią na cztery strony świata.
Świętowanie na ludowo
Podobnie jak wszystkie święta Boże Ciało na wsi ma wyjątkową oprawę. Bogato ukwiecone ołtarze i olbrzymie procesje, na których można spotkać osoby w strojach ludowych to część duchowa. Bo z Bożym Ciałem wiąże się wiele wierzeń tradycji ludowych, które na wsiach wciąż są kultywowane.

Czytaj więcej
TOP wiejskich przepisów. Najlepsze polskie smakiMagiczna moc wianków
Z Bożym Ciałem wiąże się zwyczaj wicia i święcenia wianków sporządzonych z ziół i kwiatów. Stanowią one symbol ludzkiej pracy i dar od Boga dla ludzi i zwierząt. Obecnie, tam gdzie zwyczaj nie uległ zapomnieniu, wianuszki robi się w ostatni dzień Oktawy, dawniej jednak wianki wito już w Boże Ciało.
Do wicia wianków używa się do dziś wielu ziół i traw, bo jak mówi stare przysłowie: „Każde ziele mówi: święć mnie”. Na ołtarzach pojawiały się zioła o znaczeniu leczniczym i gałązki drzew chroniących od piorunów. Najważniejsza wśród nich jest bylica - boże drzewko, ale równie często pojawiają się macierzanka, mięta, rozmaryn, lubczyk, podbiał, niezapominajka, rumianki, stokrotki i wiele innych ziół. Każdy wianek był zrobiony z innego ziela, przybrany kwiatami i związany lipowym łykiem albo kolorową wstążką.
Tradycyjnie te wianki towarzyszyły ludziom w najważniejszych chwilach – przy narodzinach, ślubie i śmierci. Wierzono, że poświęcone zioła mają moc i wykorzystywano je na ślubach (leśny rozmaryn – symbol miłości, wierności i nieśmiertelności – wraz z dzikim rozchodnikiem i nieśmiertelnikiem zdobił wianuszki u ślubnej sukni) i chrztach (wianuszek macierzanki dekorował becik w czasie chrztu).
Ziołowe wianuszki po poświęceniu były na cała oktawę wieszane w kościele. Później każdy zabierał je do domu. Według wierzeń uzdrawiały one ludzi, ale chroniły też bydło od zarazy, a dym ze spalonych wianków odpędzać miał chmury gradowe, pomagały ludziom chronić dom, gospodarstwa, uprawy i zwierzęta przed czarownicami, burzami, piorunami, czy pożarami. Poświęconej macierzanki używano do okadzania krów podczas cielenia, lubczyk leczył ból gardła, dzięki rozchodnikowi ustępowały wszystkie choroby, a gałązki leszczyny były niezawodnym środkiem od piorunów i grzmotów.

Czytaj więcej
Jak przygotować puszyste czeskie knedle?Wianuszki wieszane były nad oknami, drzwiami obór, albo zakopywane w rogach wśród zagonów kapusty i konopi jako ochronę przed szkodnikami i krukami. Wkładano je także pod fundamenty nowo budowanych domów.
Wiosną, kiedy rolnicy rozpoczynali prace w polu poświęcony i starannie przechowywany wianek wkładano pod pierwszą skibę, aby „Bóg błogosławił zasiewom”. Olbrzymie znaczenie miały także w innych aspektach - kładziono je w stodole pod pierwszy przywieziony snop zboża, a palonymi okadzano dzieżę do wyrabiania chleba.
Do dzisiaj olbrzymie znaczenie w przygotowywanych na Boże Ciało ołtarzach maja gałązki brzozy. Według wierzeń chronią one dom przed wszelkimi problemami, a zasiewy przed chorobami i szkodnikami.
Ludowa interpretacja święta jest oczywiście nieco inna niż oficjalna wykładnia Kościoła - zaznaczyła w rozmowie z PAP etnograf Kamila Gillmeister. - Według ludności wiejskiej, Bóg zszedł z piedestału na ziemię, aby być blisko ludzi i ich spraw oraz by ich chronić. Ponieważ Boże Ciało przypada na tę porę roku, w której występują gwałtowne zmiany pogody, na czas burz, ulewnych deszczów, gradu, ludowe zwyczaje skupiają się na ochronie domostw, zwierząt, pól i plonów - wyjaśnia etnografka. - W tym celu uczestnicy uroczystości po jej zakończeniu zabierali do domów gałęzie młodych brzózek, którymi były przystrojone ołtarze.
W Polskiej tradycji istnieje także zwyczaj układania dywanów z kwiatów. Z tych kolorowych kwietnych kompozycji, składających się z płatków i całych kwiatów słyną takie miejscowości jak Klucz, Olszowa, Zalesie Śląskie, Zimna Wódka i przede wszystkim Spycimierz. W większości miejscowości formuła kwietnych dywanów ogranicza się jednak do wysypywanych przez komunijne dzieci płatków kwiatów.
W procesjach niesione są chorągwie, obrazy religijne w ozdobnych ramach, feretrony, czyli płaskorzeźby lub rzeźby świętych.
Komentarze