Z uwagi na wciąż trwającą epidemię koronawirusa – prawdopodobnie w bardzo niewielu miejscach w Polsce - jeśli w ogóle – zostaną zorganizowane zwyczajowe dożynki gminne. Uroczystego „obtańczenia wieńca dożynkowego” raczej więc w tym roku w naszym kraju nie będzie, jednak wiele KGW szykuje mimo to tradycyjnie swoje własne wieńce, aby udać się z nimi na uroczystą mszę dziękczynną za szczęśliwe zbiory do kościoła.

Jak wynika z danych ARiMR, aż 5888 organizacji zarejestrowanych na koniec 2019 r. w Krajowym Rejestrze Kół Gospodyń Wiejskich to koła nowo powstałe, czyli takie, które nie funkcjonowały wcześniej ani pod kółkami rolniczymi, ani jako oddzielne stowarzyszenia czy zespoły ludowe, lub te, które się reaktywowały. Tu wspólnota, tradycja i historia dopiero się tworzy. Stąd takie na przykład apele w mediach społecznościowych: - Planujemy w tym roku zrobić nasz pierwszy wieniec dożynkowy i nie wiemy, jak się za to zabrać. Prosimy o poradę: kiedy i jak zbierać zboże do tego wieńca?

Dożynki w gminie Zwoleń, 2019 fot. A.Koz
Dożynki w gminie Zwoleń, 2019 fot. A.Koz

Co prawda żniwa jeszcze się nawet nie zaczęły, a więc i do dożynek trochę czasu mamy, ale podpowiadamy - czerwiec to już jest ten miesiąc, kiedy warto zacząć gromadzić roślinne materiały (przede wszystkim właśnie kłosy zbóż) do wykonania wieńca dożynkowego.

Tradycyjny dożynkowy wieniec powstaje poprzez oplecenie szkieletu konstrukcyjnego wykonanego z wikliny lub z giętkich gałązek. Na początek warto więc rozrysować sobie schemat na kartce i raczej wybrać formę niezbyt skomplikowaną… Co istotne, do tradycyjnego wieńca nie powinno się używać drutów ani metalowych stelaży, choć – jak można prześledzić różne fora – spawane formy są dziś bardzo popularne wśród starszych stażem, a więc i doświadczeniem KGW... Jeśli jednak chcemy pozostać wierni tradycji - wszystkie elementy wieńca starajmy się łączyć ze sobą za pomocą lnianych sznurów i nici.

Ramiona wieńca i inne części konstrukcyjne oplata się kłosami zbóż. Wieniec powinien zawierać każde zboże, które rośnie na polskiej ziemi. Zboże, które wykorzystane zostanie do wykonania wieńca zbiera się, gdy jest jeszcze niedojrzałe, na pół zielone (stąd ten czerwiec!), jest wtedy najbardziej okazałe, ma ładny kolor i dużo ziarna. Ścina się je ręcznie, wiesza i suszy przez kilka tygodni w ciemnym miejscu. Można je też ułożyć na płasko w kartonie.

Wyplatanie wieńca jest bardzo czasochłonne, wymaga precyzji i dużej pomysłowości. Jeśli chcemy wykonać wieniec, który będzie kultywował tradycje regionu, ale nie do końca wiemy jakie, bo np. jesteśmy ludnością napływową (za mężem 😊) - warto zasięgnąć wiedzy w tym temacie np. w najbliższym muzeum wsi – tam z pewnością podpowiedzą nam, jakie elementy wieńca dożynkowego są charakterystyczne dla danego obszaru geograficznego.

Dożynki 2018, Muzeum Wsi Radomskiej fot. A.Koz
Dożynki 2018, Muzeum Wsi Radomskiej fot. A.Koz

Wracając jednak do porad „technicznych” - przed pleceniem zboża wiążemy w małe wiązeczki i dopiero wtedy umieszczamy na stelażu. Poszczególne elementy wieńca zazwyczaj robi się z wysuszonych ziaren zbóż poprzyklejanych lub nawleczonych na nici oraz przyozdabia wedle uznania kwiatami, ziołami, owocami, warzywami, wstążkami itp. Niektórym z tych elementów przypisuje się dodatkową symbolikę. I tak kwiaty symbolizują radość, a wstążki powiewające na wietrze swobodę.

W przypadku kwiatów, do ozdabiania wieńca poleca się wysuszone suchetki, zatrwian, miechunkę, wrotycz, lawendę. Pięknie prezentuje się też len, dzika róża i różne trawy. Żywymi kwiatami wieniec ozdabia się dopiero w dniu dożynek.

Ważnym elementem jest zwieńczenie całej formy, najczęściej poprzez umieszczenie na jej szczycie symboli religijnych takich jak: krzyż, hostia, monstrancja.

Początkowo pleciono wieńce zazwyczaj w kształcie okręgu, z czasem pojawiły się bardziej wyszukane kształty: korony, kielichy czy serca. Dziś bardzo popularne są wieńce zawierające symbole chrześcijańskie bądź państwowe, zgodnie z przesłaniem Święta Plonów, które łączy w sobie tradycje kościelne oraz patriotyczne.

Bywało, że do wieńców żniwnych przywiązywano żywe ptaki: kaczkę, koguta, czy kurczęta i na podstawie ich zachowania próbowano przepowiedzieć urodzaj w roku następnym…

Drogie Panie z KGW – podzielcie się swoimi pomysłami na wieńce dożynkowe!