Ceny za prąd i ogrzewanie będą rosły gdyż musimy wszyscy ponieść koszty transformacji energetycznej. W ramach pakietu Fit for 55, w ciągu najbliższych 9 lat zobowiązaliśmy się zredukować emisję CO2 o ponad 120 mln ton rocznie, czyli o 55% w gałęziach gospodarki związanej z drobnym przemysłem, budownictwem, transportem, rolnictwem czy utylizacją odpadów. Wszyscy poniesiemy ogromne koszty transformacji energetycznej która ma obniżyć emisję dwutlenku węgla bo nasz przemysł oparty jest w głównej mierze na tym paliwie.

Nie tylko polski przemysł i energetyka węglem stoi

Polski przemysł i energetyka w przeważającej większości opierają się na spalaniu węgla kamiennego. Zgodnie z danymi podanymi przez GUS jego zużycie   wyniosło w 2019 roku 68,3 mln ton. I mimo że spadło ono o 8% w stosunku do roku 2018 to najwięcej węgla pochłaniają elektrownie i elektrociepłownie, które zużywają go aż 60,1% w dalszej kolejności zużycie węgla przeznaczone jest 24,6% na przemysł i budownictwo.

Znaczącym konsumentem węgla są także polskie gospodarstwa domowe (15,2%), które wykorzystują go do ogrzewania. Mimo że węgiel jest łatwo dostępny i tani w porównaniu z innymi źródłami energii to jego spalanie w znacznym stopniu przyczynia się do emisji CO2 oraz zanieczyszczenia powietrza toksycznymi substancjami, takimi jak tlenki siarki czy azotu. 

Udział węgla kamiennego i brunatnego wykorzystywanego w produkcji energii elektrycznej we wrześniu 2021 też nie był mały bo wyniósł w Polsce aż 82%. Jest to największy odsetek w Europie, co sprawia, że plasujemy się również w czołówce jeśli chodzi o poziom emisji dwutlenku węgla.

Według wyliczeń Ember Climate w tym roku w wyniku spalania węgla Polska oddała do atmosfery około 79 milionów ton CO2 i pod tym względem ustępujemy tylko Niemcom.

Za mało zielonej energii z OZE i atomu

Odnawialne Źródła Energii (OZE) stanowią w Polsce jedynie niecałe 13% produkcji, natomiast uważana za najbardziej „zieloną” energia jądrowa jest w naszym kraju zupełnie niedostępna. Dla porównania, we Francji elektrownie jądrowe generują aż 77% energii elektrycznej. Swoją konstrukcją mogą pochwalić się nawet Węgrzy – elektrownia jądrowa Paks produkuje niemal połowę energii elektrycznej wykorzystywanej w tym kraju.

Obecny krajobraz energetyczny Polski sprawia, że większe opłaty za prąd są nieuchronne. Chcąc zadbać o domowy budżet należy zwrócić się w stronę technologii, w tym rozwiązań inteligentnego domu.

 Inteligentne rozwiązania to realne oszczędności na prądzie i ogrzewaniu

Tegoroczne badanie Netatmo wykazało, że aż 39% posiadaczy urządzeń smart home uznało oszczędność na rachunkach za jedną z zalet tych produktów. To efekt lepszego zarządzania energią, co przekłada się na mniejsze zużycie np. prądu lub wody, a więc również CO2.

- Przykładem urządzeń, które potrafią zauważalnie korzystnie wpłynąć na wysokość rachunków są inteligentne rozwiązania grzewcze. Mogą pomóc w redukcji zużycia energii dzięki takim udogodnieniom jak np. harmonogramy ogrzewania. Pozwalają one na optymalne ogrzewanie, tylko wtedy kiedy to potrzebne, bez zmniejszenia komfortu domowników. Odpowiadając na kilka pytań, użytkownik może dostosować harmonogram do swoich potrzeb i dowolnie go zmieniać. Z kolei „inteligentna” funkcja automatycznej adaptacji ustawia poziom ogrzewania na podstawie warunków atmosferycznych panujących na zewnętrz i charakterystyki cieplnej budynku – komentuje Audrey Vaudo, Product Manager w Netatmo.

Sprawdź pełną agendę wydarzenia - NWwR 2021.

Nie czekaj! zarejestruj się już dziś!