Od grudnia 2021 r. Wody Polskie odmówiły zatwierdzenia nowych taryf aa wodę i ścieki w 526 przypadkach Paweł Rusiecki, wiceszef Wód Polskich. Dodał, że mimo trwających prac nad nowelą przepisów dot. m.in. ustalania taryf nadal mają one być ustalane raz na 3 lata.
Rusiecki podkreślił, że jednak blisko 37 proc. decyzji Wód Polskich o zmianę taryf było rozpatrzone pozytywnie dla wnioskujących, czyli zatwierdzono proponowane podwyżki za wodę i ścieki.
Z kolei stanowisko Izby Gospodarczej Wodociągów Polskich, wskazuje że przedsiębiorstwa wodociągowe i kanalizacji są jak najbardziej za nowelizowaniem przepisów i wdrażania dyrektywy ściekowej, ale wiąże się to z wzrostem kosztów.
A sytuacja finansowa przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych i tak jest trudna z powodu zablokowania ustalania nowych taryf przez Wody Polskie oraz koniecznością implementacji unijnych przepisów.
Jak ustalana jest wysokość taryfy za wodę i ścieki?
Od końca grudnia 2021 r. przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne złożyły 1126 wniosków o skrócenie obowiązujących taryf za wodę i ścieki i wyznaczanie nowych na następne trzy lata.
Ze względu na błędy proceduralne odrzucono 132 wnioski. Decyzję wydano w przypadku 829 wniosków - 303 zgody na nowe taryfy i 526 odmów.
Rusiecki podkreślił, że blisko 37 proc. decyzji Wód Polskich było pozytywnych dla wnioskujących, czyli zatwierdzono proponowane podwyżki za wodę i ścieki.
Jak zauważył wiceprezes Wód Polskich, sama zmiana taryf odbywa się na podstawie art. 24j ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.
Zgodnie z tym przepisami tylko w uzasadnionych przypadkach, w szczególności jeżeli wynika to z udokumentowanych zmian warunków ekonomicznych oraz wielkości usług i warunków ich świadczenia, przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne w trakcie obowiązywania dotychczasowej taryfy może złożyć do organu regulacyjnego wniosek o skrócenie okresu obowiązywania tej taryfy wraz z projektem nowej taryfy oraz uzasadnieniem.
Rusiecki podkreśla że nie wszystkie przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne chcą podwyżek. Zgodnie z analizami Wody Polskie tylko 35% firm, które miały zatwierdzoną taryfę w 2021 r., złożyło wniosek o ich skrócenie, a wszystkie firmy funkcjonują w podobnych warunkach ekonomicznych.
Zatwierdzone podwyżki dla przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych wahają się one w granicach od 20do 30 proc. .Wysokość podwyżki taryfy za wodę i ścieki uzależniona jest y głównie od wielkości gminy, gdzie operuje dane przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne. W mniejszych samorządach podwyżki są wyższe niż w pozostałych miejscach.
Samorządy w niektórych gminach decydują się też na dopłaty do metra sześc. wody i ścieków. Obecnie jak podał wiceprezes Wody Polskie w 303 przypadkach jednostki samorządu terytorialnego zdecydowały się na dopłaty.
Przedstawiciel Wód Polskich odniósł się też do niedawnego orzeczenia WSA w Warszawie, który orzekł, że regulator nie może odmówić zatwierdzenia taryfy, posługując się pozaprawnymi argumentami. Sprawa dotyczyła braku zatwierdzenia nowej taryfy przez białostockie wodociągi.
Wyrok WSA nie jest prawomocny i odwołamy się od niego do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Naszym podstawowym zadaniem jest ochrona przed nieuzasadnionym wzrostem cen dla mieszkańców. Póki nie ma prawomocnego wyroku NSA, Wody Polskie będą analizowały, rozpatrywały wnioski firm wodno-kanalizacyjnych zgodnie z dotychczas przyjętymi standardami. Oznacza to, że do czasu rozstrzygnięcia nowa taryfa nie zostanie przez nas zatwierdzona- zadeklarował przedstawiciel Wód Polskich w rozmowie z PAP.
Rusiecki podał że na 42 decyzje odmawiające skrócenia obowiązujących taryf przedsiębiorstwa wodociągowe złożyły skargi do WSA.
Wiceprezes Wód Polskich podkreślił, że w wielu przypadkach to przedsiębiorstwa wodociągowo-ściekowe próbują w nieuzasadniony sposób zatwierdzić wzrost kosztów, wykorzystując dozwoloną procedurę wnioskowania o skrócenie taryfy i ustalania nowej (zgodnie z art. 24j).
- Prawomocne wyroki sądów wskazują, iż procedura zgodna z art. 24j jest procedurą szczególną. Zgodnie z nią przy skróceniu taryf i ustaleniu nowych firmy mają brać pod uwagę tylko zasadne koszty związane np. z kosztem energii, płac itp. W naszej opinii przedsiębiorstwa próbują jednak przemycać wzrost kosztów na innych poziomach, np. zwiększając marżę zysku. Pojawiają się też koszty amortyzacji, które nie wypełniają przesłanek art. 24j i powinny pojawić się przy normalnym planowaniu taryfy - przekazał przedstawiciel Wód Polskich w rozmowie z PAP.
Rusiecki potwierdził, że trwają prace nad nowelizacją ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków właśnie m.in. pod kątem procedury taryfikacji.
Wiceszef Wód Polskich dodał, że utrzymane powinny zostać przepisy nakazujące firmom wodno-kanalizacyjnym projektowanie taryf na 3 lata do przodu. Przyznał, że pojawił się pomysł, aby taryfy były zatwierdzane co rok.
Obecna sytuacja - związana z kryzysem energetycznym, wojną na Ukrainie i jej wpływem na rodzimy rynek - jest, miejmy nadzieję, chwilowa. Rzeczywiście, obecnie projektowanie taryf na 3 lata nie jest łatwe. Natomiast jeśli sytuacja wróci do normy, to ten okres trwania taryf jest optymalny. Jeśli taryfy byłyby zmieniane co roku, istnieje duże ryzyko, że ceny za wodę i ścieki rosłyby częściej - wskazał Rusiecki w rozmowie z PAP.
Z kolei Izba Gospodarcza Wodociągów Polskich wskazuje że sytuacja finansowa przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych jest trudna. A koszty związane z implementacją unijnej dyrektywy ściekowej (w ramach projektu ustawy o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz niektórych innych ustaw) jeszcze bardziej ją pogorszą.
Oznacza to o wiele większy wzrost taryf za wodę i ścieki, która odbyła się co 3 lata. Bez dodatkowych dochodów przedsiębiorstwa nie będą w stanie wdrożyć przepisów unijnych.
Koszty przedsiębiorstw jeszcze bardziej wzrosną co odbije się na rachunkach za wodę i ścieki
Należy wskazać ze sytuacja finansowa przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych w Polsce jest obecnie bardzo trudna.
Jak wskazuje Izba Gospodarcza Wodociągów Polskich utrudnienia i opóźnienia w zatwierdzaniu taryf przez regulatora oraz drastycznie rosnące koszty działalności spowodowały, ze zdecydowana większość przedsiębiorstw poniosła w 2022 roku strat na podstawowej działalności wodociągowo-kanalizacyjnej.
Przedsiębiorstwa zmuszone zostały do sięgania po drastyczne rozwiązania takie jak: zaciąganie dodatkowych zobowiązań, zamrożenie wynagrodzeń czy wstrzymanie inwestycji i ograniczenie remontów.
Pogłębiający się kryzys finansowy branży w powiazaniu z ogromnymi potrzebami stanowi dziś poważne zagrożenie dla utrzymania jakości usług oraz ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstw wodociągowo - kanalizacyjnych w Polsce.
W celu wdrożenia nowych wymogów zawartych w projekcie dyrektywy finansowanie będzie oczywiście kluczowe. Oceniamy, ze kluczowymi i najbardziej kosztownymi zagadnieniami są: nowe wymagania dotyczące oczyszczania i monitorowania, cele neutralności energetycznej, małe aglomeracje, przelewy burzowe oraz usuwanie mikrozanieczyszczeń w powiazaniu z rozszerzoną odpowiedzialności producent6w. Utrzymanie zapisów zaproponowanych w projekcie dyrektywy spowoduje kolejne potrzeby inwestycyjne i wzrost kosztów, co z pewności przyczyni się do wyższych taryf i pogorszy dostępność cenową usług, przekraczając w większości przypadków 3% dochodu rozporządzalnego (koszt wody i ścieków), zwłaszcza w przypadku mniejszych systemów - mówią eksperci Izba Gospodarczej Wodociągów Polskich.
Izba Gospodarcza Wodociągów Polskich popiera nowe ambicje zawarte w projekcie ustawy o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz niektórych innych ustaw wdrażającej dyrektywę ściekową, ale powinien on uwzględniać możliwości finansowe sektora poprzez skupienie się na skutecznych przepisach o potwierdzonych korzyściach dla środowiska, a także realistycznych terminach.
Powinien również uwzględniać różnice między warunkami lokalnymi zamiast tworzenia uniwersalnych wymog6w dla wszystkich, generując wysokie koszty przy niewielkich korzyściach. Niektóre propozycje nie uwzględniają również braku zweryfikowanych srodk6w i technologii, a w niekt6rych przypadkach braku badan umożliwiających skuteczne wdrożenie stawianych wymogów - dodają eksperci Izby Gospodarczej Wodociągów Polskich.
Komentarze