Prawidłowe wznoszenie energooszczędnych ścian wymaga zastosowania odpowiednich materiałów i technologii. Możemy wyróżnić trzy najbardziej popularne sposoby na budowanie obiektów energooszczędnych: tradycyjne murowanie, budownictwo modułowe (prefabrykowane) oraz technologie szalunku traconego.
Wszystkie one mają swoje zalety jak i wady, które nabierają większego znaczenia w zależności od wielkości budowy i rodzaju wnoszonego obiektu. Muszą one też sprostać surowym standardom budownictwa energooszczędnego.
(Nie)tradycyjne murowanie
Technologia wznoszenia przegród domów przy użyciu betonu komórkowego, silikatów czy pustaków ceramicznych jest sprawdzona i dość popularna w Polsce. Zgodnie z badaniami firmy Oferteo, aż 80% polskich domów wybudowano w technologii murowanej.
W przypadku budynków energooszczędnych najczęściej wznoszone są przegrody dwu- i trójwarstwowe, choćby ze względu, że murowane przegrody cechuje duża paroprzepuszczlaność, co pogarsza ich parametry szczelności. Brak szczelności oznacza także pojawienie się mostków termicznych. Poza tym tradycyjne murowanie, wiąże się z dłuższym czasem wiązania zaprawy.
Do wad ścian murowanych (szczególnie trójwarstwowych) zalicza się też duże zużycie materiału porównywalne z nakładem pracy, poświęconej przy wnoszeniu materiałów. Z wznoszeniem ścian trójwarstwowych wiąże się też konieczność pozostawienia otworów wentylacyjnych i odpływowych w warstwach elewacyjnych ścian. Czy istnieją zatem murowane technologie wznoszenia ścian, które pozwolą pominąć te wszystkie wady? Jak najbardziej.
Producenci materiałów budowalnych dedykowanych ścianom murowanym wprowadzają nie tylko lepsze wyroby budowlane, ale też doskonalą systemy wznoszenia. Dzięki nim ściany murowane wyróżniają dobre parametry termoizolacyjne i duża akumulacyjność ciepła oraz odporność na uszkodzenia mechaniczne, przy jednoczesnym zachowaniu dużej szczelności przegrody. Jednym z rozwiązań jest wprowadzenie materiałów budowalnych ze specjalnym rdzeniem termoizolacyjnym. Specjalny wyprofilowany kształt pozwala łączyć materiały budowalne na pióro-wpust, co zwiększa szczelność przegrody. Wzniesiona ściana jednowarstwowa z takich bloczków o grubości około 50 cm jest w stanie zapewnić współczynnik przenikania ciepła na poziomie U≤0,17 W/m2K, co w zupełnością spełnia wymagania stawiane przegrodom obiektów energooszczędnych.
Kolejnym rozwiązaniem obecnym już na rynku materiałów budowlanych jest wykorzystywanie technologii murowania cieńkospoinowego oraz suchego. Murowanie w technologii mokrej powoduje zastosowanie zapraw o grubości spoiny dochodzącej nawet do 15 mm, co zwiększa paroprzepuszczalność przegrody, jednocześnie zmniejszając szczelność, a w konsekwencji sprzyja to powstawaniu mostków termicznych i ucieczce ciepła. Alternatywą jest cieńkospoinowe. nawet „suche” murowanie.
Pierwsza technologia polega na ograniczeniu grubości spoiny do 2–3 mm dzięki zastosowaniu specjalnych plastyfikatorów i kruszywa o bardzo małej frakcji. Drugie rozwiązanie sprowadza się do zastosowania systemowych, gotowych zapraw w postaci pianki. Po nałożeniu bardzo cienkiej jej warstwy przy użyciu pistoletu tworzy się bardzo cienka spoina o współczynniku przewodzenia (λ) na poziomie 0,036 W/mK. W przypadku technologii murowanej producenci dążą więc do połączenia tradycji z innowacyjnymi systemami łączenia materiałów budowlanych.
Szalunek tracony w ociepleniu
Wznoszenie domów z traconych styropianowych to niewątpliwie jedna z technologii, która łączy w sobie niską cenę realizacji inwestycji z małym nakładem prac. Przegroda składa się zazwyczaj z 3 warstw: zewnętrznej styropianowej, betonowej i wewnętrznej styropianowej. Co więcej tak powstałe ściany wyróżniają bardzo niskie współczynniki przenikania ciepła (U) sięgające od 0,28 do aż 0,06 W/m2K, przy grubości przegrody dochodzącej do 52 cm. Uzyskanie tak niskiej przenikalności pozwala z powodzeniem wznosić nawet budynki pasywne, gdyż tak powstałe przegrody osiągają szczelność na poziomie niższym niż 0,6 l/h.
Ponadto system szalunku traconego zakłada wykorzystanie modułów fotowoltaicznych jako elementów fasady i budynku, co czyni go nawet zeroenergooszczędnym obiektem: Główną zaletą tego typu mocowań jest całkowite wyeliminowanie mostków termicznych. Tym sposobem wykluczamy przerwanie izolacji, wiercenie otworów w rdzeniu betonowym pod pręty gwintowane, a utrzymujące ruszt.
Jednak wznoszenie domów w technologii szalunku traconego ma też swoje wady. Przede wszystkim ściany wykonane z bloczków styropianowych są bardzo szczelne i wymagają kosztownego systemu wentylacji, co jest zagwarantowane w standardzie budynków energooszczędnych. Największą wadą takiego rozwiązania jest mała bezwładność cieplna przegrody.
Materiały tradycyjne, takie jak ceramika, czy silikaty po ogrzaniu przez dłuższy czas utrzymują ciepło, natomiast styropian takich zdolności nie posiada. Także miękka warstwa styropianu po zewnętrznej i wewnętrznej stronie ściany narzuca pewne ograniczenia i problemy wykonawcze.
Wewnątrz sprawdza się technologia suchej zabudowy wnętrz, która ochroni miękkie płyty przed uszkodzeniami mechanicznymi, związanymi z codziennym użytkowaniem pomieszczeń. Suchy tynk się w tym wypadku raczej nie sprawdzi. Kolejnym problemem jest mała odporność na ogień takiej przegrody.
Płyty z polistyrenu ze specjalnymi dodatkami są materiałami samogasnącymi, ale przy długotrwałym kontakcie z ogniem topią się i płoną, co kończy się znacznym obniżeniem nośności takiej ściany i grozi katastrofą budowlaną. Wznoszenie obiektów wielokondygnacyjnych w technologii szalunku traconego z rdzeniem dociepleniowym jest więc raczej niewskazane.
Prostokątne moduły
Budownictwo modułowe, w przeciwieństwie do szalunków traconych z materiałem dociepleniowym, pozwala na wznoszenie obiektów wielokondygnacyjnych. Co więcej sposób budowy i łączenia poszczególnych modułów, jak i ich przemysłowy, powtarzalny charakter produkcji pozwala spełnić najbardziej rygorystyczne wymagania stawiane zarówno domom energooszczędnym i pasywnym w Polsce, jak i za granicą (np. w krajach skandynawskich). Zastosowanie technologii modułowej pozwala sukcesywnie spełniać tak wyśrubowane wymagania. Dlaczego?
Moduły, czyli w pełni wyposażone sześciokątne pomieszczenia, montują profesjonalni, sprawdzeni i co najważniejsze wdrożeni w proces wykonawczy fachowcy w fabryce producenta. Zaletą tej metody jest to, że wszelkie najbardziej pracochłonne i problematyczne procesy budowlane są rozwiązane w zakładzie produkcyjnym.
Budowa obiektu odbywa się więc bardzo szybko i sprawnie, bez względu na pogodę, dzięki czemu można skrócić czas realizacji inwestycji nawet o 80% przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości prac i wykorzystanych materiałów. Taki budynek modułowy może powstać w przeciągu 1 miesiąca. Dodatkowo w każdej chwili gotowy obiekt budowlany można rozbudować o dodatkowe moduły, a nawet przenieść go w inne miejsce, położne na skarpach, gruncie skalistym, piaszczystym, a nawet i podmokłym.
Komentarze