Paweł Bodzianny – znany w sieci jako Paweł Farmer - ma 38 lat i mieszka w Piasecznej, w województwie dolnośląskim. Jego kanał na Youtube ma 42 tys. subskrybcji. Od 2010 roku zajmuje się hodowlą Szkockich Krów Wysokogórskich, czyli Highland Cattle.
Na swoim kanale publikuje filmy, na których z pasją i zaangażowaniem opowiada o hodowli tych nietypowych w polskim krajobrazie, ale wspaniałych i pięknych zwierząt oraz o swoim życiu na farmie. Od pierwszych chwil jego nagrań widać i słychać, że Paweł Farmer lubi swoją pracę i niezwykłe stado. Dlaczego akurat Highland Cattle? „Kiedy szukając pomysłu na życie, podróżował po świecie, zawędrował do Danii - zobaczył tam na pastwisku stado krów szkockich. Od tamtej pory zaczął zgłębiać wiedzę o tej rasie, wrócił do Polski, założył hodowlę i okazało się, że jest to całkiem dobry pomysł na biznes” – czytamy na Instagramie programu „Rolnik szuka żony.
Bo właśnie do tego programu, a konkretnie do siódmej jego edycji zgłosił się Paweł Farmer. Czy jego Baśki i Maryśki – a tak właśnie pieszczotliwie nazywa swoje niezwykłe krowy na filmach Pan Paweł - doczekają się swojej gospodyni?
„Rolnik szuka żony" to jedno z flagowych reality show Telewizji Polskiej, który od prawie sześciu lat gromadzi pokaźną liczbę widzów przed telewizorami. Nic więc dziwnego, że TVP zdecydowało się na kolejną, siódmą już edycję programu. Jego premiera odbędzie się dopiero jesienią, ale w wielkanocną niedzielę został wyemitowany tzw. odcinek zerowy, w którym zostały przybliżone sylwetki jego uczestników. Z dziewięciu wybranych na castingu rolników ostatecznie do programu zakwalifikują się ci, którzy otrzymają najwięcej listów. W siódmej edycji „Rolnik szuka żony” na zgłoszenia czekają też aż dwie panie!
Paweł Farmer – jak wynika z jego youtuberowej aktywności - oprócz dalszego rozwijania hodowli wysokogórskiego bydła szkockiego, planuje także inwestycję w agroturystykę. Interesuje się sportem i jest aktywny fizycznie. Niegdyś trenował lekkoatletykę, dzisiaj swoją tężyznę fizyczną zawdzięcza przede wszystkim codziennemu bieganiu. Bierze też udział w maratonach. Nie dziwi więc fakt, że od swojej partnerki także oczekuje sprawności fizycznej. „Zależy mu też, aby jego przyszła wybranka była od niego młodsza lub w podobnym wieku. Powinna mieć też własne pasje, ale miło by mu było, gdyby interesowała się tym, co on robi i od czasu do czasu zechciała mu w tym pomóc. Ideał to szczupła, pełna pozytywnej energii wysportowana i szczera dziewczyna, gotowa na przeprowadzkę do niego. Paweł uważa, że oczywiście łatwiej byłoby związać się z kobieta z czystą kartą, ale każdy ma u niego szansę - przeszłość partnerki niczego nie przesądza” – czytamy w jego opisie na Instagramie programu.
Paweł Bodzianny ma już za sobą przygodę z telewizją. W 2017 roku brał udział w reality show „Wyspa Przetrwania” emitowanym na antenie Polsatu. Czy popularność Pawła Farmera na Youtube pomoże mu otrzymać najwięcej listów i zapewnić sobie udział w dalszych odcinkach „Rolnik szuka żony”? Farmer.pl trzyma kciuki za udany finał!
Komentarze