Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek napisał do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy o problemie tzw. wykluczenia transportowego mieszkańców obszarów wiejskich. Rzecznik zwraca uwagę na fakt, iż polskie przepisy nie określają jasno praw przysługujących obywatelowi w kwestii zapewnienia transportu mieszkańcom mniejszych miejscowości. Tymczasem w efekcie pandemii, problem wykluczenia transportowego nasilił się, gdyż wielu lokalnych przewoźników zbankrutowało, bądź znacznie ograniczyło liczby tras oraz częstotliwości kursów.

- Należy określić obowiązki władz w zakresie transportu publicznego. Minimum to zapewnienie każdemu połączenia do siedziby władz jego gminy - uważa RPO. -Brak transportu publicznego jest bowiem faktyczną przeszkodą w realizacji konstytucyjnych praw i wolności obywatelskich, takich jak: wolność poruszania się, prawo do ochrony zdrowia, prawo osób z niepełnosprawnościami do pomocy ze strony władz publicznych w komunikacji społecznej, prawo do nauki.

RPO przypomina, że 30 czerwca 2021 r. Komisja Europejska przedstawiła długoterminową wizję dla obszarów wiejskich UE, w której zaproponowano pakt na rzecz obszarów wiejskich i plan działania na rzecz obszarów wiejskich. Mają one stać się silniejsze, lepiej skomunikowane, odporne i zamożne. W kwestii transportu, dokument ten zakłada utrzymanie lub poprawę przystępnych cenowo usług transportu publicznego oraz infrastruktury, takiej jak kolej, śródlądowe drogi wodne, drogi, stacje ładowania i tankowania mające wspierać rozwiązania w zakresie elektromobilności, ścieżki rowerowe, połączenia multimodalne, w tym z aktywnymi środkami transportu, a także żeglugę morską bliskiego zasięgu i połączenia lotnicze.

Rząd RP pracuje nad stanowiskiem ws. Komunikatu KE, stąd RPO przedstawia swoje uwagi w tym temacie. Obowiązki organów władzy publicznej w kwestii zapewnienia transportu określa ustawa z 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym. Zgodnie z nią planowanie rozwoju transportu oraz organizowanie i zarządzanie publicznym transportem zbiorowym należy do zadań (zależności od długości linii komunikacyjnej) wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, starostów, marszałków województwa, lub ministra ds. transportu.

-Choć ustawowym zadaniem organizatora jest zapewnienie takiej sieci połączeń komunikacji publicznej, która w jak największym stopniu zaspokaja potrzeby mieszkańców, to ustawa ta nie przyznaje obywatelom prawa do publicznego transportu zbiorowego – zauważa RPO.

Z analizy skarg wpływających do RPO wynika, że taki stan prowadzi do ograniczenia możliwości realizacji konstytucyjnych praw podmiotowych, gdyż możliwość realizacji tych praw i wolności czyni w przypadku części obywateli pozorną.
- Uważam, że rozwiązania legislacyjne dotyczące publicznego transportu zbiorowego są niewystarczające dla realizacji tych norm Konstytucji - podkreśla Marcin Wiącek.

Rzecznik przyznaje, że 18 lipca 2019 r. weszła w życie ustawa o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej, której celem było zapewnienie dostępności autobusowego publicznego transportu zbiorowego dla obywateli poprzez dofinansowanie zadań jednostek samorządu terytorialnego. „Na podstawie liczby skarg wpływających do RPO po wejściu ustawy w życie nie można jednak stwierdzić, że problem wykluczenia komunikacyjnego rozwiązano.” – czytamy w komunikacie RPO. W opinii rzecznika, w okresie pandemii problemy w tym zakresie jeszcze się nasiliły.

- Dlatego też pragnę zwrócić uwagę na możliwość innego podejścia do problemu, nie ograniczającego się wyłączenie do kwestii zapewnienia finansowania przewozów, ale ujmującego problem z perspektywy praw obywatela – wskazuje RPO. -Wydaje się, że rozsądnym minimum w tym zakresie jest wprowadzenie prawa obywatela do transportu publicznego, zapewniającego połączenie do siedziby władz danej gminy.