W piątek 1 grudnia br. Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce zaprosiło  na seminarium z udziałem Jerzego Plewy, dyrektora generalnego w Dyrekcji Generalnej Komisji Europejskiej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich, który przedstawi „Komunikat w sprawie modernizacji i uproszczenia wspólnej polityki rolnej UE”.

Celem seminarium jest zaznajomienie przedstawicieli administracji rządowej, sektora rolnego, świata akademickiego, reprezentantów agencji i związków rolnych oraz pozostałych interesariuszy z propozycjami Komisji Europejskiej w zakresie kształtowania WPR – podano.

Jak wynika z zapowiedzi, trzeba spodziewać się kontynuacji dotychczasowej polityki – choć zmiany są konieczne.

Więcej: Dyskutujemy o Narodowych Wyzwaniach w Rolnictwie 

I chociaż nikt nie przewiduje zasadniczych przewartościowań w unijnych priorytetach, to każdą ewentualność bierze się pod uwagę. Senatorowie podjęli ten temat w kontekście obowiązujących w naszym kraju ograniczeń w obrocie ziemią.

- Tych ograniczeń było mniej, teraz jest troszeczkę więcej, ale tylko dlatego, że to sami rolnicy protestowali i domagali się, aby ograniczyć obrót ziemią z wykorzystaniem kapitału spekulacyjnego – zauważył senator Jerzy Chróścikowski. - Te zaostrzenia były na wniosek rolników wprowadzane. Rolnicy domagali się, żeby uszczelnić obrót ziemią, i są bardzo zadowoleni, że cena ziemi spadła. Rolnicy nie są za tym, żeby płacić za ziemię spekulacyjne ceny.

Senator nie zgodził się z tym, że ziemia powinna być droga:

- Ziemia w Europie jest w ogóle przewartościowana, gdyż koszt zakupu ziemi nie zwraca się nigdy nawet po 15 latach eksploatowania, gospodarowania, a nieraz trzeba i 20–30 lat, żeby ona się spłaciła. W ogóle ziemia w Unii Europejskiej jest przewartościowana.

Zmiana w unijnej WPR w postaci wycofania dopłat mogłaby doprowadzić do podwyższenia cen artykułów rolnych i spadku cen ziemi.

- Dzisiaj nawet prowadziliśmy tutaj z KOWR dyskusję o tym, że istnieje wielkie niebezpieczeństwo w przypadku wycofania finansowania przez Unię Europejską dopłat bezpośrednich i wsparcia rolnictwa w nowych perspektywach – mówił senator Chróścikowski. - Grozi to ogromną zwyżką cen produktów rolnych i gwałtownym spadkiem cen ziemi rolnej.

Przypomniał, że w latach 1995–1997 nikt nie chciał kupować ziemi, bo nie była rentowna.

- I gdy zachwieje się polityka rolna – a cały czas są takie naciski, wycofywanie się… globalizacja rynków światowych… Wówczas będzie to potężne zagrożenie, jeśli dzisiaj będziemy jeszcze windować cenę ziemi dla polskich rolników. Bo ziemia rolna ma być obracana między rolnikami, a nie w celach spekulacyjnych – powiedział senator.

Ministerstwo Rolnictwa podaje, że w I kwartale 2016 r. cena 1 ha użytków rolnych wynosiła 39 002 zł,  podczas gdy w I kwartale 2017 r. - 40 403 zł.

W pierwszym półroczu 2017 roku było 24,3 tys. transakcji sprzedaży – to o 7 proc. więcej niż w drugim półroczu 2016 roku.