A co jest? Wyszczególnił to minister rolnictwa, odpowiadając na interpelację poselską grupy posłów Kukiz’15. Posłowie wskazali w niej, że duża grupa osób pobiera „jednolite płatności obszarowe do łąk przy niemal zerowej aktywności w zakresie uprawy roli i hodowli zwierząt. Zdarza się, że na obszarze nieruchomości, które co do zasady przeznaczone są do prowadzenia produkcji rolnej, wyszukiwany jest jeden lub kilka chronionych gatunków ptaków/owadów, co pozwala ograniczyć aktywność rolniczą na danym terenie do minimum. Tym samym podmioty otrzymują płatności związane z korzystaniem z gruntów, nie ponosząc nakładów finansowych, jak również zwiększonego ryzyka. Zgodnie z opinią rolników jednolita płatność obszarowa powinna być przyznawana jedynie producentom, którzy uprawiają ziemię lub tym, którzy mając łąki posiadają odpowiednią ilość bydła”.
Posłowie pytali zatem, czy jest to możliwe. Warto dodać, że posłowie z klubu Kukiz’15 już jesienią złożyli w Sejmie stosowny projekt ustawy, mający zmienić ten stan rzeczy.
Więcej: Dopłaty bezpośrednie do TUZ tylko dla rolników?
Z odpowiedzi ministra Krzysztofa Jurgiela nie wynika jednak, aby projekt ten mógł zostać przyjęty.
Minister powołuje się na unijne rozporządzenie 1307/2013, określające warunki kwalifikowalności do dopłat.
Zgodnie z nim „kwalifikujący się hektar oznacza:
- wszelkie użytki rolne (grunty orne, trwałe użytki zielone, pastwiska trwałe lub uprawy trwałe, w tym szkółki i zagajniki o krótkiej rotacji) gospodarstwa rolnego (…) wykorzystywane do prowadzenia działalności rolniczej lub – w przypadku gdy obszar wykorzystuje się także do prowadzenia działalności pozarolniczej – wykorzystywane w przeważającym zakresie do prowadzenia działalności rolniczej, w tym obszary, które w dniu 30 czerwca 2003 r. nie były utrzymywane w dobrej kulturze rolnej; lub
- każdy obszar uprawniony do płatności w 2008 r., który po tej dacie przestał spełniać warunki kwalifikowalności w wyniku zalesienia i zobowiązania rolnośrodowiskowego wynikającego ze stosowania schematów pomocowych w ramach II filaru WPR.”
Działalnością rolniczą jest więc m.in. „utrzymywanie użytków rolnych w stanie nadającym się do wypasu lub uprawy bez konieczności podejmowania działań przygotowawczych wykraczających ponad zwykłe praktyki rolnicze”. Państwa członkowskie ustalają kryteria pozwalające uznać ten obowiązek za spełniony. „Jednocześnie zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej (dokument nr DS/CDP/2015/04), kryteria te nie mogą być powiązane z produkcją, w szczególności nie może to być wypas lub minimalna obsada zwierząt” – wyjaśnił minister.
Biorąc powyższe pod uwagę, minister zdecydował, że "grunty uznaje się za pozostające w stanie nadającym się do wypasu lub uprawy, jeżeli został na nich przeprowadzony przynajmniej jeden zabieg agrotechniczny, mający na celu usunięcie lub zniszczenie niepożądanej roślinności, w terminie do dnia 31 lipca roku, w którym został złożony wniosek o przyznanie płatności bezpośrednich".
Ponadto na gruntach, które zostały zadeklarowane we wniosku o przyznanie płatności bezpośrednich jako ugorowane obszary proekologiczne – zabieg trzeba wykonać do dnia 31 października roku, w którym został złożony ten wniosek, a w przypadku gruntów, na których znajdują się cenne siedliska przyrodnicze oraz siedliska lęgowe ptaków, zadeklarowanych we wniosku o przyznanie pomocy finansowej w ramach "Programu rolnośrodowiskowego” z PROW 2007-2013 lub "Działania rolno-środowiskowo-klimatycznego" z PROW 2014-2020 należy stosować się do określonych w nich terminów i wymogów.
„Podsumowując, należy stwierdzić, że przepisy UE nie dają państwom członkowskim możliwości ustanowienia dodatkowych warunków przyznawania płatności obszarowych, takich jak np. ich powiązanie z koniecznością posiadania zwierząt. Każdy, kto spełnia warunki kwalifikowalności określone w przepisach unijnych (ww. rozporządzenie 1307/2013) i krajowych (ustawa z dnia 5 lutego 2015 r. o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego (Dz. U. z 2017 r. poz. 278 oraz wydane na jej podstawie rozporządzenia), może ubiegać się o przyznanie płatności bezpośrednich” – wyjaśnił minister Krzysztof Jurgiel.
Komentarze