Pojawia się szereg informacji o konieczności zamknięcia giełd rolnych, targowisk i otwartych bazarów, gdyż są obawy, że w tych miejscach właściciele i zarządcy tych obiektów i mniejszych punktów nie będą w stanie zachować wysokich standardów higienicznych w czasach pandemii koronowirusa.
Dlatego też już marcu br. spytaliśmy zarządce obiektu giełdy rolnej Okęcie w Warszawie, w jaki sposób zabezpieczają swoją przestrzeń targową pod kątem. Warszawska Giełda Okęcie jest giełdą spożywczą działającą od 1991 r. Miejsce to skupia od wielu lat kupców i dostawców wszelkiego rodzaju produktów spożywczych, owoców i warzyw. Jest to nieodzowny punkt na handlowej mapie Warszawy. Można znaleźć tu szeroki zakres produktów spożywczych oraz pełne zaopatrzenie dla gastronomi i sklepów.
Jak rozmawialiśmy z Hubertem Pawłowskim, wiceprezesem zarządu, Giełda Okęcie sp. z o.o., już w połowie marca br. wprowadzono tam jednorazowe rękawiczki oraz żele dezynfekcyjne dla kupujących. Mimo, że nie weszło wtedy w życie Rozporządzenie Rady Ministrów z 31 marca br., to część najemców ograniczyło godziny otwarcia stoisk.
- W chwili obecnej Giełda Okęcie funkcjonuje z zachowaniem szczególnej ostrożności. Klienci są pouczani do zachowania dystansu pomiędzy sobą podczas zakupów. Dostępne są rękawiczki jednorazowe oraz żele dezynfekcyjne dla kupców. Część najemców ograniczyła godziny funkcjonowania hurtowni oraz stara się ograniczać kontakt bezpośredni „sprzedawca-kupiec" poprzez wydzielanie specjalnych stref. Niektórzy sprzedawcy ograniczają się do handlu hurtowego. W najbliższej przyszłości nie planujemy zamykać Giełdy, nie widzimy ku temu przesłanek. Produkty spożywcze są niezbędne do egzystencji. Patrząc na to, co dzieje się u naszych zachodnich sąsiadów, sklepy spożywcze nie są zamykane nawet w najtrudniejszej sytuacji - podkreśla Hubert Pawłowski, wiceprezesem zarządu, „Giełda Okęcie".
A jak zarządzający warszawską Giełdą Okęcie określają wpływ pandemii na pracę i obsługę stoisk?
- Obecna sytuacja ma bardzo duży wpływ na handel, począwszy od ponadprzeciętnego popytu w dniach 12-14 marca po uspokojeniu i stabilizacji w następnym tygodniu. Niestety odbiło się to na zachwianiu cen, szczególnie warzyw i produktów importowych. Sprzedawcy obawiają się o trudności z utrzymaniem pełnego asortymentu hurtowni. Obecnie handel jest trudniejszy niż normalnie o tej porze roku. Najemcy obawiają się, że sytuacja może się pogorszyć w nadchodzących tygodniach z powodu braku zaopatrzenia gastronomii - podsumował Pawłowski.
A jak powinny funkcjonować giełdy rolne, targowiska i bazar w czasie epidemii koronawirusa? To precyzyjnie określa Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
Targowiska, giełdy i bazary mogą nadal funkcjonować
W czwartek 9 kwietnia br. odbyła się kolejna konferencja prasowa m.in. z udziałem Premiera Mateusza Morawieckiego oraz Ministra Zdrowia, Łukasza Szumowskiego.
Podczas tej konferencji wprowadzili jedno bardzo ważne obostrzenie, których pracownicy targowisk i bazarów oraz ich klienci będą musieli przestrzegać. Od 16 kwietnia br. wprowadzono konieczność zakrywania ust i nosa przy użyciu np. maseczek w miejscach publicznych, czyli także na targowiskach i giełdach rolnych oraz bazarach.
Ponadto podczas wczorajszej konferencji utrzymano do 19 kwietnia br. obostrzenia wprowadzone w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. O jakie obostrzenia chodzi?
Zgodnie z ostatnim Rozporządzeniem, giełdy rolne, targowiska i bazary mogą dalej legalnie funkcjonować w czasie epidemii koronawirusa. Oznacza to, że samorządy i inne instytucje jak np. Sanepid nie mogą prawnie zamykać targowisk i giełd rolnych oraz otwartych bazarów.
Jednakże zarządcy i właściciele stoisk i targowisk muszą przestrzegać poniższych zasad, określonych przez przepisy zawarte we wspomnianym rozporządzeniu w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
Muszą oni ograniczyć handel w soboty i w niedziele oraz święta, czyli w te dni targowiska nie powinny funkcjonować. Właściciel i zarządy są też zobowiązani do zapewnienia rękawiczek oraz środków do dezynfekcji rąk dla sprzedawców oraz robiących zakupy.
Co więcej zgodnie z artykułem 9, ust. 5, pkt 2 zawartym w najnowszym, Rozporządzeniu z 19 kwietnia br., na jedno miejsce prowadzenia sprzedaży może przypadać maksymalnie 4 osoby – w przypadku handlu na straganie lub targowisku – z wyłączeniem osób stanowiących obsługę tych obiektów, placówek, targowisk oraz straganów. Jeśli więc na bazarze lub targowisku jest np. 50 takich punktów, to na jego terenie może przebywać w jednym momencie maksymalnie 150 klientów.
Standardowo, należy zachować bezpieczną odległość klient-klient oraz między klient-sprzedawca, sprzedawca-sprzedawca. Wynosi ona minimalnie 2 metry. Osoby oczekujące na swoją kolej po zakupy również powinny zachować dystans nie mniejszy niż 2 metry.
Co ciekawe na targowiskach i straganach także wprowadzone są 2 godziny dla seniorów. Od 10:00 do 12:00 sklepy i punkty usługowe mogą przyjmować i obsługiwać jedynie osoby powyżej 65 roku życia.
W okresie od 2 do 19 kwietnia 2020 r. obowiązują następujące zasady co do dezynfekcji oraz użycia rękawiczek jednorazowych:
1) obiekty handlowe lub usługowe, o których mowa w § 8 ust. 2 pkt 1 i 2, placówki handlowe w rozumieniu art. 3 pkt 1 ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, oraz zarządzający targowiskami (straganami) są obowiązani zapewnić rękawiczki jednorazowe lub środki do dezynfekcji rąk;
2) obiekty handlowe lub usługowe, o których mowa w § 8 ust. 2 pkt 1 i 2, oraz placówki handlowe w rozumieniu art. 3 pkt 1 ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, są obowiązani dokonywać po każdym kliencie dezynfekcji stanowiska obsługi lub stanowiska kasowego".
Należy podkreślić, że zgodnie z ustawą z 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu przez placówki handlowe ustawodawca rozumie też stoiska, stragany i hurtownie, które znajdziemy przecież na giełdach rolno-spożywczych: "Obiekt, w którym jest prowadzony handel oraz są wykonywane czynności związane z handlem, w szczególności: sklep, stoisko, stragan, hurtownię, skład węgla, skład materiałów budowlanych, dom towarowy, dom wysyłkowy, biuro zbytu – jeżeli w takiej placówce praca jest wykonywana przez pracowników lub zatrudnionych".
Komentarze