Przekazane przez ministerstwo dane opierają się o analizę przeprowadzoną przez Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej PIB na bazie gospodarstw prowadzonych w oparciu o rachunkowość. 

Wzrost dochodu, ale też zadłużenia

W roku 2021 liczba zadłużonych podmiotów rolniczych wyniosła 16%. Ich łączne zadłużenie wyniosło 27,8 mld złotych. Ok 41% stanowiły gospodarstwa rolne, które zaciągnęły zobowiązania na kwotę nie wyższą niż 500 000, 32% na poziomie 100 – 500 tys. zł i 4% - ponad 4 mld zł. Oznacza to, że w najwyższym progu średni dług wynosił ok. 5 mln zł na gospodarstwo.

Najwyższe zadłużenie obserwuje się w gospodarstwach ogrodniczych, trzodowych oraz drobiarskich. Jednocześnie w tych samych sektorach pojawia się również spadek poziomu zadłużenia względem roku 2020.

Ustawa z dn. 9.11.2018 r. o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwo rolne wprowadziła kilka form pomocy dla zadłużonych rolników. Są nimi:

  • udzielanie przez ARiMR dopłat do oprocentowania bankowych kredytów restrukturyzacyjnych w celu restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwo rolne znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej,
  • udzielanie przez ARiMR pożyczek na spłatę zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwo rolne znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej,
  • KOWR – udzielanie gwarancji spłaty bankowych kredytów restrukturyzacyjnych,
  • przejęcie przez KOWR długu podmiotu prowadzącego gospodarstwo rolne powstałego w wyniku działalności rolniczej w zamian za przeniesienie własności na rzecz skarbu państwa.

Tyle w teorii. Jak wygląda praktyka?

Jak wynika z przedstawionego raportu do 31.12.2022 r. zostało złożonych do KOWR 208 wniosków o przejęcie długu. 116 z nich pozostało bez rozpatrzenia, 56 wniosków zostało rozpatrzonych negatywnie, 5 wniosków jest w trakcie rozpatrywania. Jedynie 25 wniosków rozpatrzono pozytywnie i zawarto umowy na kwotę 78,5 mln zł.

KOWR przejął grunty o powierzchni 1242 ha, które zostały wydzierżawione dotychczasowym właścicielom. Należy jednak podkreślić, że składane wnioski są w znacznej części niekompletne i nie zawierają wymaganych załączników, co skutkowało pozostawieniem ich bez rozpatrzenia. Tym samym początkowe zainteresowanie ze strony podmiotów prowadzących gospodarstwa rolne nie przełożyło się na ilość zrestrukturyzowanych gospodarstw, bowiem restrukturyzacja zakończona sukcesem wymaga czynnego zaangażowania zarówno wnioskodawcy, jak i wierzycieli na wszystkich etapach postępowania. Był to jeden z głównych powodów, dla którego większość wniosków nie przeszła etapu pierwszej weryfikacji lub tez musiała zostać rozpatrzona negatywnie, pomimo wezwań ze strony KOWR-u do ich uzupełnienia - mówi Ryszard Bartosik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

– To jest kpina, jak ta ustawa działa – ripostuje Ryszard Krajewski, poseł PSL. - Kryteria, które są przygotowane nie dają rolnikom szans na pomoc.

– Żeby starać się o taką pomoc trzeba zatrudnić dobra kancelarię, która poradzi sobie z przejściem przez ten proces. A rolnika, który stara się o restrukturyzację na to nie stać.  Jak rolnik, który ma problemy finansowe ma wyjąć na starcie kilka, a nawet kilkadziesiąt tysięcy, żeby taką pomoc dostać? KOWR powinien faktycznie wspierać rolnictwo, inaczej kolejne gospodarstwa będą padać. Prezentowane dane jasno pokazują, że ta ustawa jest martwa – dodaje. 

Jak wygląda wsparcie kredytowe z ARiMR?

Zgodnie z decyzją KE od kwietnia 2020 r do końca 2021 mogła być udzielana pomoc w formie dopłat do oprocentowania kredytów restrukturyzacyjnych pożyczek na spłatę zadłużenia i gwarancji na spłatę kredytów restrukturyzacyjnych. Jednak na tym polu sytuacja wcale nie wygląda lepiej. 

W 2021 r w biurach powiatowych ARiMR złożono 59 wniosków o pożyczki na kwotę ponad 67 mln. Pozytywnie rozpatrzonych zostało jedynie 6 zgłoszeń na kwotę blisko 4,8 mln zł, z czego wypłacono 5 pożyczek na kwotę 3,2 mln zł. Do wypłaty jednej z pożyczek nie doszło ze względu na brak ustanowienia jej zabezpieczenia. Jak podkreślają przedstawiciele ministerstwa, podobnie jak w przypadku wnioskowania o środki z KOWR-u, dużym problemem są błędy formalne zawarte we wnioskach.

Jakie są najczęstsze błędy pojawiające się podczas wnioskowania o wsparcie?

  • Wykazanie w planie restrukturyzacji wniosku o pożyczkę i zaświadczeniach wierzycieli rozbieżnych kwot, lub wyliczonych na nieprawidłowy dzień,
  • bardzo ogólne opisanie w planie restrukturyzacji  wkładu własnego – brak źródła finansowania, brak kwot,
  • włączanie do restrukturyzacji długów zaciągniętych na cele pozarolnicze lub takie, których cel był niemożliwy do określenia na podstawie załączonych dokumentów,
  • składanie niekompletnej dokumentacji – brak operatów szacunkowych, tytułów własności nieruchomości, które będą objęte hipoteką, kopie dokumentów niepotwierdzone za zgodność z oryginałem

- Ustawa oddłużeniowa faktycznie nie istnieje, rolnik nie jest z niej w stanie skorzystać. Trzeba zwrócić uwagę na mnóstwo warunków, także tych wykluczających się nawzajem. Wystarczy spojrzeć na podstawowe wymagania: aby ubiegać się o wsparcie rolnik musi posiadać 20% wkładu własnego, ale jednocześnie musi zalegać z płatnościami na rzecz wierzyciela przez trzy kolejne miesiące. To zupełnie nielogiczne – denerwuje się Michał Zarzecki, rolnik z Podlasia. – Jeśli ktoś ma pieniądze na wkład własny nie będzie zalegał z ratami.

– Ministerstwo zdaje sobie sprawę z tych uchybień – Wiemy, że ustawa jest w tym elemencie „kaleka” – mówi Ryszard Bartosik, sekretarz stanu w MRiRW.

– Niestety jest to wymóg komisji Europejskiej, którego nie jesteśmy w stanie obejść.

Raport, którego celem było przedstawienie sytuacji ekonomicznej polskiego rolnictwa bezlitośnie odsłania nieprzystosowanie proponowanych form pomocy dla tego sektora. Dokumenty są zbyt zawiłe, proces decyzyjny zbyt długi. Patrząc na dane nie sposób nie zauważyć, że wniosków o restrukturyzację jest niewiele, a i tak jedynie 10% z nich jest rozpatrywane pozytywnie - większość odpada na błędach formalnych. Rolnicy nie radzą sobie z "papierologią", nie są w stanie przebrnąć przez zbyt skomplikowany system. Pozostaje zatem pytanie - czy proponowane w ustawie rozwiązania faktycznie dają rolnikom szanse na wyjście z problemów?  Rolnicy mówią w tej kwestii zdecydowane nie. - Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. To nie jest żadna pomoc - konkluduje Zarzecki. 

O sytuacji gospodarstw rolnych i możliwościach ich oddłużenia rozmawiano podczas Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.