Wypłata zaliczek dopłat bezpośrednich przebiega na kredyt. Nie byłoby to konieczne, gdyby budżet środków europejskich został wykonany tak, jak planowano. Wówczas na dopłaty byłoby prawie 9 mld zł więcej – i są to pieniądze, które zgodnie z budżetem państwa jeszcze w tym roku miały trafić do rolników jako dopłaty.

Dochody budżetu środków europejskich będą jednak w tym roku o 9 mld zł niższe, niż planowane w budżecie państwa. Zrealizowanie wydatków na zaliczki dopłat – a potrzeba na ten cel około 10 mld zł – następuje więc w ramach deficytu budżetu środków europejskich, który ma się równać właśnie kwocie równej spadkowi planowanych dochodów budżetu środków europejskich. Efekt? W tym roku na dopłaty wypłacane od 1 grudnia nie ma już pieniędzy, a i zaliczki będą wypłacone w ramach deficytu budżetu środków europejskich. Budżet zostanie zasilony dopiero w styczniu, po zwrocie pieniędzy wypłaconych rolnikom od 17 października tytułem zaliczek dopłat bezpośrednich.

Więcej: Zaliczki dopłat bezpośrednich będą na kredyt

A jak doszło do tej sytuacji?

Ministerstwo Rolnictwa, zabiegając w Sejmie o zgodę na deficyt, wskazało na trzy przyczyny niewykonania budżetu środków europejskich.

Po pierwsze podano, że "kwota refundacji w I kwartale 2016 r. wydatków poniesionych z tytułu PROW 2014–2020 obniżyła się w związku z zaliczeniem w 2015 r. części wydatków poniesionych w ramach PROW 2014–2020 na poczet PROW 2007–2013, co miało na celu pełne wykorzystanie alokacji PROW 2007–2013 (powoduje to opóźnienie w refundacji środków z tytułu PROW 2007–2013, ponieważ KE wypłaci te środki dopiero w ramach salda końcowego po ostatecznym rozliczeniu)".

Które wydatki i w jakiej wysokości zostały tak rozliczone? Kiedy nastąpi ostateczne rozliczenie PROW 2007–2013? – zapytaliśmy w MRiRW.

MRiRW wyjaśnia: „Wydatki pierwotnie poniesione z budżetu środków europejskich w 2015 r. w ramach PROW 2014-2020 przeniesione w 2015 r. na PROW 2007-2013 wyniosły 277,5 mln zł, z tego:

- z działania „Inwestycje w rozwój obszarów leśnych i poprawę żywotności lasów” PROW 2014-2020 do działania „Zalesianie gruntów rolnych oraz zalesianie gruntów innych niż rolne” PROW 2007-2013, w kwocie 37,6 mln zł,

- z działania „Płatności dla obszarów z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami” PROW 2014-2020 do działania „Wspieranie gospodarowania na obszarach górskich i innych obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW)” PROW 2007-2013, w kwocie 239,9 mln zł.

Dodatkowo w 2015 r. z PROW 2014-2020 na PROW 2007-2013 przeniesiono wydatki dokonane w 2014 r., tj. z działania „Płatności dla obszarów z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami” PROW 2014-2020 do działania „Wspieranie gospodarowania na obszarach górskich i innych obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW)” PROW 2007-2013, w kwocie 420,6 mln zł.

Łącznie z PROW 2014-2020 do PROW 2007-2013 w budżecie środków europejskich przeniesiono 698,1 mln zł. Zgodnie z przepisami art. 37 ust. 1 rozporządzenia PE i Rady nr 1306/2013, Polska była zobowiązana do przekazania do dnia 30 czerwca 2016 r. ostatniego rocznego sprawozdania z postępu realizacji danego programu rozwoju obszarów wiejskich oraz rocznego sprawozdania finansowego z ostatniego roku realizacji danego programu rozwoju obszarów wiejskich. Płatność salda następuje nie później niż w terminie sześciu miesięcy po uznaniu przez Komisję ww. informacji oraz dokumentów za dopuszczalne oraz od rozliczenia ostatniego rocznego sprawozdania finansowego. Mając powyższe na uwadze zakłada się, że ostateczne rozliczenie PROW 2007-2013 powinno nastąpić do końca 2016 r.”

Drugą przyczyną niewykonania budżetu środków europejskich jest to, że "niższe od zakładanego jest wykonanie wydatków z tytułu PROW 2014–2020 w roku 2015, co przełożyło się na odpowiednio niższe refundacje z KE w roku 2016."

I to już bardziej niepokoi, bo oznacza ni mniej ni więcej, tylko opóźnienie w realizacji PROW 2014-2020.

Które wydatki i w jakiej wysokości nie zostały wykonane w 2015 roku? Które nie będą wykonane w 2016 r.? – pytaliśmy w ministerstwie. Z odpowiedzi wynika, że w 2015 roku nie trafiło do rolników -wbrew planom – ponad 2 mld zł, a w 2016 – jak dotąd, ponad 5 mld zł.

Ministerstwo tak to tłumaczy:

 „W ustawie budżetowej na 2015 r. na płatności dla beneficjentów w ramach PROW 2014-2020 przewidziano wydatki ogółem w kwocie 3 281,6 mln zł, z tego:

- w budżecie środków europejskich, w kwocie 2 114,3 mln zł,

- w budżecie państwa, w kwocie 1 167,3 mln zł.

Do końca 2015r. wydatkowano ogółem 1 075,3 mln zł (po uwzględnieniu przeniesienia części wydatków na PROW 2007-2013), z tego:

- z budżetu środków europejskich, kwotę 684,6 mln zł,

- z budżetu państwa, kwotę 390,7 mln zł.

Nie wydatkowano wydatków w kwocie ogółem 2 206,3 mln zł, z tego:

- z budżetu środków europejskich, kwotę 1 429,7 mln zł,

- z budżetu państwa, kwotę 776,6 mln zł.

W ustawie budżetowej na 2016 r. na płatności dla beneficjentów w ramach PROW 2014-2020 przewidziano wydatki ogółem w kwocie 8 381,8 mln zł, z tego:

- w budżecie środków europejskich, w kwocie 6 275,1 mln zł,

- w budżecie państwa, w kwocie 2 106,7 mln zł.

W okresie od 1.01.2016 r. do 3.11.2016 r. wydatkowano ogółem 3 291,4 mln zł, z tego:

- z budżetu środków europejskich, kwotę 1 980,9 mln zł,

- budżetu państwa, kwotę 1 310,5 mln zł.

Ostateczna kwota płatność dokonanych w 2016 r. będzie znana po dniu 31.12.2016 r.”

Czy wobec tego w końcu roku można spodziewać się poprawy w tym względzie?

Mogłoby się tak wydawać, bo jako trzecią przyczynę niewykonania budżetu środków europejskich MRiRW wskazało, że "nastąpiło znaczne skumulowanie płatności z tytułu PROW 2014–2020 w IV kwartale 2016 r., dla których refundacja z KE wpłynie w roku 2017."

W jakiej wysokości były te wydatki w IV kwartale 2016? Ile wypłacono z PROW w całym 2014, 2015 i dotąd w 2016 roku? – zapytaliśmy. Odpowiedź wcale nie napawa optymizmem. Wzrost płatności w końcu bieżącego roku nie jest wcale spowodowany ożywieniem w wypłatach na działania z PROW, a tylko terminem płatności obszarowych, płaconych z PROW jak zwykle od połowy października, czyli zgodnie z planem i budżetem.

Ministerstwo tak to wyjaśnia: „W ramach PROW 2014-2020, w IV kwartale 2016 r. największą kwotę płatności rzecz beneficjentów stanowią płatności z działania <Płatności dla obszarów z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami>, na wnioski złożone w kampanii 2016 r. Ostateczna kwota dokonanych płatności będzie znana po zakończeniu IV kwartału 2016 r., tj. po 31.12.2016 r.”

Jak wynika natomiast z informacji ARiMR, do 10 listopada agencja przekazała rolnikom  518,43 mln zł w ramach tegorocznych dopłat ONW oraz 45,45 mln zł z płatności rolnośrodowiskowych, należnych za 2016 rok.

A jak wynika ministerialne podsumowanie aktualnego PROW?

„W ramach PROW 2014-2020 wypłacono:

a) w 2014 r. ogółem 0,00 zł (po uwzględnieniu przeniesienia wydatków na PROW 2007-2013);

b) w 2015 r. ogółem 1 075,3 mln zł (po uwzględnieniu przeniesienia części wydatków na PROW 2007-2013), z tego:

- z budżetu środków europejskich, kwotę 684,6 mln zł,

- budżetu państwa, kwotę 390,7 mln zł,

c) od 1.01.2016 r. do 3.11.2016 r. wydatkowano ogółem 3 291,4 mln zł, z tego:

- z budżetu środków europejskich, kwotę 1 980,9 mln zł,

- budżetu państwa, kwotę 1 310,5 mln zł.”

Jak z tego wynika, na polską wieś trafiło dotąd z aktualnego PROW o co najmniej 7 mld zł mniej niż mogłoby trafić, gdyby plany były realizowane. Jeśli dodać do tego pieniądze, które miały trafić w tym roku do rolników tytułem dopłat bezpośrednich – a nie trafią, bo zaliczki dopłat są na kredyt i z wypłatą planowanych dopłat trzeba już będzie najprawdopodobniej poczekać na nowe pieniądze, dostępne dopiero od nowego roku – na polskiej wsi jest znacznie mniej pieniędzy, niż mogłoby być, gdyby budżet środków unijnych był realizowany zgodnie z planem.

Pytamy w Ministerstwie, ile pieniędzy jest na tegoroczne dopłaty, ile będzie wypłacone z tego tytułu od 1 grudnia. Jeśli planowanych dopłat nie będzie, trzeba uznać, że zaliczki były "zamiast", a nie tylko "wcześniej" niż całe dopłaty - a to podważa ich sens.

Na opóźnienie w realizacji PROW wskazywaliśmy jeszcze w sierpniu.

Więcej: PROW się rozpędzi?

PROW musi się rozpędzić