Komisje: Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Polityki Społecznej i Rodziny rozpoczęły pracę nad dwoma poselskimi projektami ustaw o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Projekt autorstwa posłów PiS zakłada przede wszystkim możliwość „dorobienia” przez rolnika nie do granicy obecnej – czyli połowy minimalnego wynagrodzenia – ale do kwoty całości tego wynagrodzenia, bez utraty możliwości pozostania w KRUS. Dotyczy to zarabiania na podstawie umów innych, niż umowa o pracę.

Więcej: Minimalne wynagrodzenie i KRUS na wniosek?

Komisje opowiedziały się za przyjęciem projektu ustawy. Głos "za" oddało 35 posłów, "przeciw" było 11, nikt się nie wstrzymał.

Drugi projekt – autorstwa PSL – zaprezentował poseł Mirosław Maliszewski. Projekt dotyczy wieku emerytalnego. Jego intencją jest podtrzymanie możliwości przechodzenia na emeryturę przez rolników na dotychczasowych zasadach wiekowych do końca 2020 roku, a nie tylko do końca 2017, jak przyjęto obecnie. Warunkiem byłoby posiadanie 30 okresów składkowych w KRUS.

Rząd jest przeciw temu uregulowaniu – gdyż nie obejmuje kwestii podniesienia wieku emerytalnego. Możliwość wcześniejszej emerytury dla rolników jest przewidziana w dotychczasowych przepisach. Proponowana zmiana nie precyzuje i nie zmienia wieku przechodzenia na emeryturę – proponuje tylko zachowanie preferencyjnego okresu. Projekt prezydencki obniża wiek emerytalny – najpierw należy procedować ten projekt - uzasadniono.

Poseł Maliszewski potwierdził, że chodzi tylko o przedłużenie preferencji dla rolników, klub PSL nie miał bowiem wpływu na projekt prezydencki. Posłowie wskazali w odpowiedzi na te argumenty, że wystarczyło nie podwyższać wieku emerytalnego dla rolników – wpływ na sytuację był.

Projekt prezydencki zakłada wiek emerytalny 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet, bez odniesienia do okresów składkowych.

Posłowie uznali, że i ta ustawa powinna być dalej procedowana, skierowali ją do podkomisji.