• – Dyskutujmy o Krajowym Planie Strategicznym, a nie o Europejskim Zielonym Ładzie – mówi. – Skoro polityka rolna została już przyjęta i wiemy jak ona wygląda, pora żebyśmy poznali jej szczegóły – uzupełnia. Krótko: dla kogo i jakie pieniądze, jaki kierunek zmian będzie wspierany w Polsce.
  • – Nie będę popierał polityki rolnej, której skutkiem jest likwidacja gospodarstw rolnych – oświadcza Janusz Wojciechowski. Z drugiej strony od zawsze zabiega on o nie wykluczanie rolników dwuzawodowych ze Wspólnej Polityki Rolnej.
  • Komisarz uważa, że rozwój rolnictwa należy budować nie o dalekie rynki eksportowe, ale o te bliskie, co szczególnie powinna rozważyć Polska budując przyszłościowe koncepcje rolne.
  • Czy sprawą otwartą pozostaje ustalenie definicji aktywnego rolnika, czyli tego, kto będzie otrzymywał dopłaty bezpośrednie w przyszłości? Czy rozszerzona zostanie pula gospodarstw dla płatności redystrybucyjnej?
  • Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa zapowiedział, że już zaczyna negocjacje z Komisją nad kształtem polskiego planu. Czy jego ocena naszego komisarza będzie się liczyła? Wszystko na to wskazuje.

Krajowy Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej powinien zostać zatwierdzony przez Komisję Europejską do końca czerwca br. Wszystko toczy się zgodnie z planem, a Polska jest jednym z pierwszych krajów we Wspólnocie, który przedstawił swój strategiczny plan.

– Nie przewiduję, żeby ten termin został wydłużony – przyznaje Janusz Wojciechowski, komisarz ds. rolnictwa w Unii Europejskiej.

Na przełomie marca i kwietnia Komisja przedstawi swoje rekomendacje do niego.

Komisarz dostrzega jednak słabości w polskim Planie Strategicznym, ale w jego ocenie, nie są one aż tak znaczące, co mogłoby spowodować odrzucenie jego przez Brukselę.

– Ten plan może lepiej wykorzystać możliwości, które niesie ze sobą Wspólna Polityka Rolna – uzupełnia komisarz.

Jest kilka obszarów, w których są one widoczne. Janusz Wojciechowski wymienia: dobrostan zwierząt, gospodarstwa ekologiczne, rolnictwo węglowe.

W jego opinii dobrostan zwierząt powinien stać się narzędziem odbudowy hodowli zwierząt w Polsce, a środki finansowe na ten cel powinny być zapisane w drugim filarze WPR, a nie ograniczać się tylko do pierwszego filaru.

Polskę stać na to, żeby więcej rolników zajmowało się rolnictwem ekologicznym. Janusz Wojciechowski uważa, że ta oferta powinna być skierowana przede wszystkim do małych gospodarstw, co dałoby Polsce przewodzenie w tej produkcji w Europie.

Stawiasz na rozwój swojego gospodarstwa? Wybierz najlepsze możliwości!

Co do rolnictwa węglowego, komisarz uważa, że polski plan powinien zawierać w sobie elementy przygotowawcze dla przyszłych działań w tym zakresie. Rozwiązania prawne dla funkcjonowania takiego rolnictwa zostaną przedstawione do końca br. przez Komisję. – Rolnicy będą mieli płacone za to, że przechowują węgiel w glebie – konkluduje.

Obecnie wielu rolników zastanawia się jaką definicję przyjmie ostatecznie aktywny rolnik i czy wypłata płatności redystrybucyjnej zostanie rozszerzona na gospodarstwa rodzinne, czyli te, które gospodarują na powierzchni nie większej niż 300 ha?

Z tymi kwestiami będzie musiał się zmierzyć tylko i wyłącznie polski rząd i tylko od decyzji w jego łonie zależy, jaki kształt tych rozwiązań będzie obowiązujący od 2023 r. Komisja Europejska nie narzuca definicji aktywnego rolnika, to kraje członkowskie decydują o tym, komu będą przysługiwały dopłaty bezpośrednie. – Jako komisarz szanuję suwerenność państw członkowskich – mówi Janusz Wojciechowski.

(Cała rozmowa z Januszem Wojciechowskim poniżej w materiale video. Przepraszamy za nienajlepszą jakość dźwięku, zawiniły mikrofony. Gwarantujemy, że wartości merytoryczne przekazu nie ucierpiały.)