- Od sierpnia - mam nadzieję, że opóźnienia nie będzie, jeżeli to może bardzo krótkie - uruchamiamy program dofinansowania inwestycji związanych z nawadnianiem w gospodarstwach rolnych - powiedział w czwartek w Sejmie Ardanowski odpowiadając na pytania posłów PSL-UED dotyczące niedoborów wody.

Minister tłumaczył, że dofinansowanie ma dotyczyć wykonania nowego nawadniania, łącznie z wykonaniem ujęcia wody z wód podziemnych lub wód powierzchniowych, modernizacji istniejącej instalacji nawadniającej, ewentualnie z modernizacją ujęcia wody.

- Chodzi o to, by rolnikom, którzy w szczególności uprawiają rośliny bardzo intensywne, dać możliwość nawodnienia - powiedział szef resortu rolnictwa.

Jak zaznaczył, zdaje sobie sprawę, "że również bardzo ważne jest nie tylko dostarczenie wody, ale i zwiększenie chłonności pojemności wodnej gleb w Polsce".

- Próbujemy naprawić to, co przez lata zostało zaniedbane. Również system melioracyjny źle wykonywany (...), który służył tylko odwodnieniu, a nie zatrzymywaniu wody - mówię o systemach otwartych i systemach zamkniętych - wymaga naprawy - powiedział.

Pod koniec czerwca br. Ardanowski przekazał, że program budowy małej retencji jest wart 400 mln zł, na ten cel resort uzyskał przesunięcie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW). Jak zaznaczył, "to są trudne decyzje, bo przesunięcia dotyczą innych obszarów, gdzie również zainteresowani beneficjenci". Uzyskaliśmy zgodę na ok. 1 mld zł, a program, który uruchamiamy będzie warty 400 mln zł - mówił wówczas.

W czwartek minister przypomniał, że nastąpiły przesunięcia środków w PROW. - Będzie refundacja do 50 proc. kosztów kwalifikowanych, przy młodych rolnikach do 60 proc. - powiedział.