Według posła Józefa Brynkusa (Kukiz’15) współpracy między resortami środowiska i rolnictwa nie ma. Ma o tym świadczyć „przykład walki z plagą ASF”.

- Kolejni ministrowie rolnictwa mówią, że trzeba zmienić sposób tej walki, by efektywnie np. prowadzić odstrzał sanitarny. Nie ma czegoś takiego. Plaga ASF – rolnicy ze strony Prawa i Sprawiedliwości mają tego świadomość… Plaga ASF podchodzi aż pod Zamość. Może jednak należałoby się dogadać między sobą, by z powodu waszych animozji nie cierpieli rolnicy – przekonywał poseł.

Ustosunkowując się do przedstawionych mu zarzutów, minister Henryk Kowalczyk wskazał na realizację programu „Agroenergia” i przeznaczanie dotacji dla rolników, którzy mają dobre warunki, mogą instalować ogniwa fotowoltaiczne. Jak mówił, odchodząca w 2015 roku „Polska zielona zapomniała o rolnikach, zapomniała o tym, że rolnicy też potrzebują wsparcia w dziedzinie ochrony środowiska”.

- To, które my wprowadzamy, to jest m.in. wapnowanie gleb, to jest usuwanie odpadów porolniczych, folii porolniczych, które z tych zapasów rolnikom zostały. To jest wsparcie samorządów w zakresie zaopatrzenia w wodę, usuwania ścieków. To jest to konkretne wsparcie dla programów rolniczych. O tym ta zielona Polska nie pamiętała, niestety, przez ostatnich wiele lat.

Wotum nieufności odrzucono.

Więcej o wspomnianych przez ministra programach:

NFOŚiGW oferuje nabór na Agroenergię

Od 1 sierpnia można będzie składać wnioski o wapnowanie

Ministerstwo Środowiska dopłaci do wapnowania, odbioru folii i azbestu