Posłanka Mucha przypomniała w swojej interpelacji: - Panie Premierze, podczas wygłaszania exposé w grudniu 2017 roku powiedział Pan: „Nasz rząd będzie zabiegać o odpowiedni budżet w ramach wspólnej polityki rolnej, taki budżet, który zapewni polskim rolnikom jednolite warunki konkurowania, wyrówna dopłaty do średniej unijnej".

Przypomniała też: - W exposé wygłoszonym w listopadzie 2019 r. powiedział Pan: „Zapytajmy też, czy to normalne, żeby dopłaty dla polskich rolników w kolejnej perspektywie budżetowej miały być niższe od dopłat dla rolników francuskich czy niemieckich? Nie. (...) Przekonaliśmy (Europę) do polskiego komisarza rolnictwa i przekonamy do dobrych rozwiązań dla wsi na poziomie europejskim".

I zapytała w połowie czerwca br.: Jakiej wysokości jest średnia dopłata dla rolnika w UE? Jakiej wysokości dopłaty otrzymuje polski rolnik? Kiedy planowane jest wyrównanie dopłaty uzyskiwanej przez polskiego rolnika ze średnią UE? Czy w związku z tym, że komisarzem UE ds. rolnictwa jest Janusz Wojciechowski, prace nad zrównaniem dopłat dla polskich rolników przyśpieszyły?

Jaką odpowiedź otrzymała? W skrócie: no chcieliśmy dobrze, ale jak się okazuje, nie słuchają nas. Czyżby od polskich polityków tak naprawdę niewiele w tej sprawie jednak zależało?

Na pytania posłanki odpowiedział wicepremier Henryk Kowalczyk.

- Odnosząc się do pierwszego pytania należy przede wszystkim podkreślić, że pojęcie „średnia dopłata” stanowi duże uproszczenie, z uwagi na wiele rodzajów płatności bezpośrednich i wiele stawek. Wsparcie to ma formę płatności rocznych na hektar lub za zwierzę. Roczne kwoty środków finansowych, w wyniku ustaleń na szczeblu unijnym lub krajowym, podlegają pewnym dostosowaniom. Ponadto, w ramach niektórych płatności, stosowane są limity i ich wysokość może różnić się między państwami członkowskimi (np. w przypadku płatności dla młodych rolników państwa członkowskie ustalają limit hektarów, który nie może być niższy niż 25 ani wyższy niż 90). Część państw dobrowolnie wprowadziło limity - zaznacza minister Kowalczyk.

Według szacunków MRiRW, średnia dopłata dla rolnika w UE w kampanii 2022 r. wynosi ok. 6,2 tys. EUR. Kwota ta została obliczona jako iloraz całkowitej puli środków finansowych na 2022 r. (po uwzględnieniu transferu środków między filarami, ale bez przejściowego wsparcia krajowego) oraz łącznej liczby beneficjentów w kampanii 2019 r. (bez danych dla Wielkiej Brytanii).

Ile dopłaty dostaje polski rolnik?

W odniesieniu do pytania o wysokość dopłat otrzymywanych przez polskiego rolnika Henryk Kowalczyk podał, że w kampanii 2021 r. (dane za 2022 r. będą znane dopiero na początku października br.) wysokość dopłat przedstawiała się następująco:

• Jednolita płatność obszarowa – 487,62 zł/ha;
• Płatność za zazielenienie – 327,26 zł/ha;
• Płatność dla młodego rolnika – 308,59 zł/ha;
• Płatność dodatkowa – 184,54 zł/ha;
• Płatność do bydła – 336,73 zł/szt.;
• Płatność do krów – 426,51 zł/szt.;
• Płatność do owiec – 114,47 zł/szt.;
• Płatność do kóz – 51,56 zł/szt.;
• Płatność do roślin strączkowych na ziarno – 685,70 zł/ha;
• Płatność do roślin pastewnych – 457,46 zł/ha;
• Płatność do chmielu – 2 087,75 zł/ha;
• Płatność do ziemniaków skrobiowych – 1 210,32 zł/ha;
• Płatność do buraków cukrowych – 1 547,13 zł/ha;
• Płatność do pomidorów – 3 371,12 zł/ha;
• Płatność do truskawek – 1 313,93 zł/ha;
• Płatność do lnu – 558,70 zł/ha;
• Płatność do konopi włóknistych – 198,05 zł/ha;
• Płatność niezwiązana do tytoniu (w ramach Przejściowego Wsparcia Krajowego) –3,18 zł/kg (tytoń Virginia) i 2,25 zł/kg (pozostały tytoń).

Kiedy planowane jest wyrównanie dopłaty uzyskiwanej przez polskiego rolnika ze średnią UE?

- W związku z kolejnym pytaniem uprzejmie wyjaśniam, że wyrównanie dopłat bezpośrednich było jednym z najważniejszych dla Polski postulatów związanych z perspektywą finansową 2021-2027, zarówno w ramach negocjacji dotyczących samych wieloletnich ram finansowych (WRF), jak i negocjacji dotyczących reformy wspólnej polityki rolnej (WPR) - podkreśla w odpowiedzi na interpelację wicepremier.

Jak wyjaśnia, w ramach osiągniętego na forum UE porozumienia (lipiec 2020 r.), tempo i skalę wyrównywania płatności bezpośrednich pomiędzy państwami członkowskimi UE określił mechanizm tzw. konwergencji zewnętrznej. Polega on na stopniowym wyrównywaniu płatności bezpośrednich, zgodnie z następującym rozwiązaniem: we wszystkich państwach członkowskich, w których płatności bezpośrednie na hektar wynoszą mniej niż 90% średniej UE, różnica między obecną średnią wysokością ich płatności bezpośrednich a 90% średniej UE zostanie zmniejszona o 50% w sześciu równych etapach, począwszy od 2022 r.

Ponadto wszystkie państwa członkowskie będą mieć poziom płatności wynoszący co najmniej 200 EUR na hektar w 2022 r. i wszystkie państwa członkowskie osiągną co najmniej 215 EUR na hektar do 2027 r. Konwergencja będzie finansowana proporcjonalnie przez wszystkie państwa członkowskie.

W wyniku tego mechanizmu średnia wartość wsparcia bezpośredniego w Polsce w przeliczeniu na hektar będzie wzrastać w kolejnych latach.

- Należy jednak pamiętać, że wiele państw członkowskich postulowało całkowitą rezygnację z procesu wyrównywania płatności bezpośrednich.
Istotny wpływ na przebieg ostatnich negocjacji WRF miało również wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE, które wymusiło wprowadzenie ograniczeń także w wydatkach UE na WPR - zaznacza wicepremier.

Innym mechanizmem, który ma znaczenie dla poziomu płatności bezpośrednich jest tzw. mechanizm elastyczności, pozwalający na transfer środków pomiędzy przyznanymi państwom członkowskim alokacjami finansowymi na rozwój obszarów wiejskich (ROW) a alokacjami na płatności bezpośrednie.

Polska z możliwości transferu korzysta już od kampanii roku 2014 - pula środków na płatności bezpośrednie jest zasilana środkami z ROW w maksymalnej wysokości dopuszczonej przepisami UE. Przyczynia się to w znaczącym stopniu do zmniejszenia różnicy między średnią wysokością wsparcia bezpośredniego w Polsce względem średniej w UE.

Dodatkowo Polska stosuje Przejściowe Wsparcie Krajowe, które finansowane jest z budżetu krajowego. W ramach tego instrumentu w 2022 r. przywrócono, stosowaną po raz ostatni w 2013 r., Uzupełniającą Płatność Podstawową. Płatność ta obejmuje najważniejsze rośliny uprawne, jak również grunty orne, na których nie jest prowadzona uprawa.

- Przywrócenie tej płatności służy realizacji programu pt. Dopłaty powyżej średniej unijnej dla małych i średnich gospodarstw, w ramach Polskiego Ładu dla polskiej wsi. Płatność, ze względu na szeroki zakres (ponad 9 mln ha i ok. 1,17 mln rolników – dane za rok 2013), przyczyni się do wzrostu średniego poziomu wsparcia bezpośredniego dla zdecydowanej większości krajowych producentów rolnych - uważa Henryk Kowalczyk.

- Stosowanie Uzupełniającej Płatności Podstawowej, wraz z utrzymaniem płatności redystrybucyjnej spowoduje, że już od kampanii 2022 r. rolnicy posiadający gospodarstwa o wielkości od 3 do 30 ha użytków rolnych (grupa gospodarstw o najniższych dochodach), uzyskają płatności bezpośrednie na średnim poziomie przekraczającym średnią UE - dodał

Ponadto - jak zaznaczył wicepremier - od 2023 r., dzięki kontynuacji Uzupełniającej Płatności Podstawowej oraz zwiększeniu środków na płatność redystrybucyjną i rozszerzeniu tej płatności na gospodarstwa o wielkości 1-2 ha (płatność będzie przyznawana od 1 do 30 ha w gospodarstwach o wielkości do 300 ha), średni poziom wsparcia na hektar dla ponad 97% gospodarstw będzie co najmniej równy przeciętnej unijnej.

- Znaczne różnice w poziomie wsparcia w przeliczeniu na hektar występują nie tylko pomiędzy państwami członkowskimi, ale także pomiędzy regionami w danym państwie członkowskim, co wynika ze stosowania różnych modeli systemu płatności bezpośrednich - poinformował też w odpowiedzi udzielonej posłance Musze Henryk Kowalczyk.