Podkreśliła, że z każdym rokiem coraz więcej gmin chce pozbyć się ze swego terenu groźnych dla zdrowia azbestowych dachów. W ubiegłym roku z dofinansowania skorzystały 33 samorządy, które usunęły 2,3 tys. ton azbestu.
W tym roku o finansową pomoc stara się 55 gmin, a do podziału jest 1,3 mln zł dotacji pochodzącej z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Gmina, który chce usunąć azbest, może uzyskać nawet 85 proc. kwoty potrzebnej na usunięcie i utylizację dachu; resztę kwoty musi wyłożyć ze swego budżetu.
Najwięcej azbestu w tym roku chce usunąć gmina Wieliczki, która złożyła wniosek na usunięcie ponad 333 ton azbestu. Gmina stara się o dotację w wysokości 226 tys. zł.
Eternitowe pokrycia dachowe (eternit - mieszanka azbestowo-cementowa) stały się niezmiernie popularne w latach 70. XX wieku. Na wsiach mieszkańcy zaczęli masowo kłaść eternitowe dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Eternit był tańszy i lżejszy od dachówek glinianych, a równie odporny na warunki atmosferyczne - wodę i niskie temperatury. Od kilkunastu lat właściciele nieruchomości znów przekonują się do naturalnych poszyć dachowych, oprócz dachówek stosują także blachodachówki, wraca się również do pokryć dachowych z trzciny. Dachy eternitowe z uwagi na rakotwórcze działanie są usuwane i utylizowane przez specjalistyczne firmy.
Komentarze