Dzięki temu, że wydłużono termin sprzedaży zbóż (tych do których można otrzymać dopłatę, czyli kukurydzy, żyta, jęczmienia, owsa, pszenżyta, mieszanek zbożowych, rzepaku lub rzepiku) do 15 lipca i termin naboru wniosków do 31 lipca br. na dopłatę mogą załapać się również ci rolnicy, którzy koszą tegoroczny jęczmień i rzepak.

Który wniosek obszarowy będzie brany pod uwagę?

- A jak ktoś dołączył już faktury za zboże sprzedane z 2022 roku i wykorzystał wydajność do jęczmienia, to jeśli teraz zdąży zebrać z pola i sprzedać, to Agencja będzie brała pod uwagę wniosek obszarowy na rok 2023? - pyta redakcję farmer.pl rolnik.

Agencja precyzuje 

- Uprzejmie informujemy, że w ramach trwającego naboru wniosków o przyznawanie pomocy producentom kukurydzy, żyta, jęczmienia, owsa, pszenżyta, mieszanek zbożowych, rzepaku lub rzepiku limity powierzchni upraw kwalifikujących do przyznania wsparcia określają dane zawarte we wnioskach o płatności bezpośrednie z 2022 roku. W przypadku tej pomocy nie są brane pod uwagę deklaracje z roku 2023 - wyjaśnia w odpowiedzi udzielonej redakcji Biuro Prasowe ARiMR.

Tak więc rolnik, który będzie chciał skorzystać z dopłat do tegorocznego jęczmienia, musi pamiętać, że w przypadku sprzedaży zbóż i rzepaku jest ustalony przez ARiMR limit plonu z hektara, który mnożony jest przez liczbę hektarów danej uprawy z wniosku o dopłaty bezpośrednie w kampanii z 2022 r. Po jego przekroczeniu dopłaty nie będą przysługiwać. Limit ton z ha jęczmienia wynosi 4,5 t, a rzepaku i rzepiku 3,5 t/ha.

Do już złożonego wniosku trzeba dołączyć korektę wraz z fakturą za sprzedaż plonów do 15 lipca br.

Jak dotychczas, w naborze wniosków o przyznanie wsparcia producentom kukurydzy, żyta, jęczmienia, owsa, pszenżyta, mieszanek zbożowych, rzepaku lub rzepiku do ARiMR wpłynęło blisko 96 tys. podań od rolników.