Konieczność utrzymywania gruntów rolnych w dobrej kulturze rolnej, aby otrzymać dopłaty bezpośrednie, nie wzbudza już emocji polskich rolników. Ale od roku 2009 wymogi „zwykłej praktyki rolniczej” zastąpione zostaną „pakietem higienicznym”, na który składa się aż 18 unijnych dyrektyw i rozporządzeń. Dotyczą one ochrony środowiska naturalnego, zdrowia publicznego, dobrostanu zwierząt, a także zasad korzystania ze środków ochrony roślin oraz przeciwdziałania chorobom zwierzęcym.
Te „18 dyrektyw” nie zawiera właściwie nic, o czym by rolnicy już nie słyszeli. Nasza jedna ustawa potrafi bowiem określić wymogi wynikające nawet z kilkudziesięciu unijnych dyrektyw. Taka jest, niestety, specyfika unijnego prawodawstwa. W czym więc problem? W tym, że wymogi określone w tych dyrektywach (i polskich ustawach) będą rygorystycznie wymagane.
Obowiązywać będzie tzw. zasada współzależności (z ang. cross--compliance), polegająca na uzależnieniu otrzymywania dopłat od spełnienia wymogów „pakietu higienicznego”. Dotychczasowe kontrole Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, polegające przede wszystkim na zweryfikowaniu podanych we wnioskach o dopłaty powierzchni upraw ze stanem faktycznym, rozszerzone zostaną o przestrzeganie przez rolników norm i standardów sanitarno-weterynaryjnych. By nie rozwodzić się zbytnio nad szczegółowymi aspektami przepisów prawa żywnościowego, koncepcję „pakietu higienicznego” można w uproszczeniu przedstawić w następujący sposób. W skład wymogów cross-compliance wchodzi artykuł 17 rozporządzenia (WE) nr 178/2002, który zobowiązuje wszystkich uczestników łańcucha żywnościowego i paszowego (w tym bez wątpienia rolników) do stosowania wymogów prawa żywnościowego mającego zastosowanie do prowadzonej przez nich działalności. Na tej podstawie, zdaniem Komisji, rolnicy powinni przestrzegać kolejno rozporządzeń (WE) nr 852/2004 (higiena środków spożywczych), 853/2004 (higiena żywności pochodzenia zwierzęcego) oraz 183/2005 (higiena pasz).
Burzliwa dyskusja
W „starych” państwach członkowskich pakiet higieniczny, który polskich rolników obejmie dopiero w roku 2009, jest już stopniowo wdrażany (od stycznia 2005 r. do końca 2007 r.). Nieprzestrzeganie wymogów wiąże się ze zmniejszeniem dopłat bezpośrednich, co boleśnie odczuli w ubiegłym roku duńscy rolnicy. W tym roku wchodzą kolejne elementy z „pakietu higienicznego” i przy tej okazji rozpoczęła się w Brukseli dyskusja nad jego wymogami ujętymi w prawie żywnościowym Wspólnoty, a mającymi zastosowanie do produkcji rolnej. Sprawę podnieśli Niemcy jeszcze w grudniu 2005 r., wskazując na niebezpieczeństwo nadmiernych obciążeń administracyjnych powstałych wskutek obowiązku przeprowadzania kontroli. Problem tkwi bowiem w specyfice przepisów prawa żywnościowego Wspólnoty, które niejednokrotnie sformułowane są w sposób tak ogólny, że wprowadzenie precyzyjnych wymogów dla produkcji rolnej jest bardzo trudne. Jak zatem kontrolować rolników, wskazywać naruszenie przez nich prawa, a w konsekwencji nakładać na nich kary finansowe?
O odpowiedź na te pytania poproszono Komisję Europejską, dotychczas prezentującą dość twarde stanowisko. Uważa ona, że rolnicy powinni stosować się do obowiązującego prawa, tak samo jak czynią to pozostałe podmioty działające na rynku rolno-spożywczym. Problem polega jednak na tym, czy za nieprzestrzeganie standardów sanitarno-weterynaryjnych powinno karać się rolników zmniejszeniem dopłat bezpośrednich. Nieprzestrzeganie przepisów wiąże się przecież z sankcjami zapisanymi w odpowiednich ustawach – od kary grzywny do więzienia. Pojawiają się więc zdania, że skoro dopłaty oddzielone są od produkcji rolnej i wynikają z obniżenia cen gwarantowanych, to nie powinny być zmniejszane z powodu nieprzestrzegania innych reguł prawa unijnego. Za zawieszeniem lub nawet usunięciem pakietu higienicznego z kryteriów przyznawania płatności bezpośrednich opowiadają się Niemcy, Francja, Holandia, Belgia, Irlandia, Luksemburg, Włochy i Portugalia.
Komisja nie ustępuje
Komisja Europejska przyznaje, że rzeczywiście nie wszystkie przepisy prawa żywnościowego są precyzyjne, co utrudnia albo nawet uniemożliwia przeprowadzenie kontroli w gospodarstwie. W takim przypadku sankcje w postaci redukcji płatności nie będą stosowane. Ale są takie przepisy, których przestrzeganie łatwo zweryfikować podczas kontroli, na przykład temperatura, sposób przechowywania substancji niebezpiecznych, prowadzenie i zachowanie dokumentacji. Za łamanie takich zobowiązań rolnicy mają być karani obniżeniem dopłat.
Niestety, Bruksela przywiązuje dużą wagę do respektowania postanowień reformy wspólnej polityki rolnej z 2003 r., więc nie należy spodziewać się łagodzenia wymagań cross-compliance, które stanowią nieodłączny element tej reformy. O tym, jak poważnie KE podchodzi do respektowania szczegółowych przepisów związanych z ochroną środowiska, dobrostanem zwierząt i bezpieczeństwem żywności świadczy zamiar przeprowadzania kontroli cross-compliance nie tylko na poziomie gospodarstwa, ale np. w ubojniach, mleczarniach i wszędzie tam, gdzie zgodnie z zasadą „wąskiego gardła” lub „od pola do stołu”, możliwe będzie ustalenie naruszenia wymogów pakietu przez rolnika. W ten restrykcyjny sposób Wspólnota dąży do faktycznego wdrożenia postanowień prawa żywnościowego na najwcześniejszym etapie wytwarzania produktu rolnego. Skutecznym narzędziem przymuszenia wszystkich uczestników rynku rolnego do przestrzegania tych wymogów okazuje się instrument płatności bezpośrednich i możliwość stosowania sankcji w jego ramach.
Pakiet w oborach
Dostosowanie produkcji rolnej do unijnego „pakietu higienicznego” będzie najważniejsze dla dostawców hurtowych mleka. W ich przypadku wspólnotowe przepisy prawa żywnościowego wyraźnie bowiem określają kwestie, takie jak: pochodzenie mleka surowego od zwierząt wolnych od brucelozy, gruźlicy itd., jak również warunki sanitarne pomieszczeń związanych z produkcją mleka surowego. Podobnie ma się sprawa z produkcją mięsa drobiowego i jaj, gdzie prawo unijne określa np. sposób przechowywania jaj w obrębie ferm (czystość, wilgotność, intensywność naświetlenia słonecznego).
W zakresie higieny pasz wymogi podlegające kontroli cross-compliance to przechowywanie odpadów i substancji niebezpiecznych, księgowanie środków ochrony roślin i biocydów, nasion zmodyfikowanych genetycznie oraz źródła pochodzenia pasz użytych przy produkcji rolnej.
Jest jeszcze trochę czasu na przygotowanie się na stosowanie zasady współzależności i dostosowanie gospodarstw do pakietu higienicznego. Warto wykorzystać na to środki z przyszłego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007–2013.
Autor jest pracownikiem Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej
Źródło: "Farmer" 12/2006
Komentarze