Janusz Sepioł, przewodniczący organizującej konferencję Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, dowartościował obecnych na spotkaniu sołtysów, mówiąc o wzruszeniu, jakie czuje podczas tego spotkania sołtysów i senatorów – reprezentantów dwóch wielkich i najstarszych instytucji polskiego państwa. Dowartościowaniu ma też służyć będący tematem spotkania fundusz sołecki. I – jak wynika ze zgodnych ocen NIK i socjologów – spełnia tę rolę znakomicie.
Fundusz jest wyodrębniany od 2010 r. – wówczas zdecydowało się na ten krok 40 proc. gmin, w obecnym roku – już 57 proc. Ilona Matysiak z Uniwersytetu Warszawskiego potwierdziła w badaniach socjologicznych, że zmienia się oczekiwanie wobec sołtysa – to nie tylko inkasent podatku, ale lider, „ramię do władzy gminy”. I właśnie tu widać, jaką rolę może odegrać fundusz sołecki: staje się on narzędziem wspierania demokracji, zwiększa poczucie współodpowiedzialności i podmiotowości. Wszak to od sołtysa zależy jakość realizacji funduszu sołeckiego.
A że są to dobrze wydawane pieniądze, potwierdziła przedstawicielka Alicja Szczepaniak, dyrektor delegatury NIK w Gdańsku. Stwierdziła, że sama NIK była zdziwiona ogromnym zainteresowaniem, jakie wzbudziła ta kontrola niewielkich w końcu pieniędzy. - NIK oceniła pozytywnie funkcjonowanie funduszu – powiedziała. – Wydatki ponoszono na przedsięwzięcia służące poprawie warunków życia mieszkańców i zgodnie z planami rozwoju gminy.
W trzech czwartych mieszkańcy sfinansowali w ten sposób potrzeby kulturalne, rzadziej – drogi i gospodarkę komunalną. – To potwierdza rolę integracyjną tego funduszu – stwierdziła Alicja Szczepaniak.
- Nie pieniądze są tu najważniejsze, a aktywność, współpraca – ocenia senator Ireneusz Niewiarowski, prezes Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów. – Wyniki kontroli NIK potwierdzają słuszność umożliwienia tworzenia tego funduszu i potrzebę nowelizacji.
Zmiany miałyby ułatwić gospodarowanie środkami: wprowadzić możliwość zmian wydatków w trakcie roku - wprowadzonych przez zebranie wiejskie, łączenia środków przez kilka sołectw w celu wspólnego realizowania przedsięwzięć, uproszczenia w zbiórkach publicznych, wsparcie merytoryczne ODR. – Fundusz sołecki ożywił się – mówi senator Niewiarowski. – Efekty te można zwielokrotnić.
Komentarze