Podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Sejmie omówiono zasady „Dobrostanu zwierząt”, który ma być wprowadzony w ramach PROW.
Jak zapewniał wiceminister rolnictwa Ryszard Kamiński, z punktu widzenia rolnika rzecz jest prosta: rolnik zaznacza we wniosku o dopłaty bezpośrednie odpowiednią kratkę, potwierdzając, że występuje o tę płatność. Do tego rolnika musi przyjść doradca i wypełnić dokument, który potwierdzi możliwość realizacji działania – bo zagęszczenie i plan wypasu muszą być zatwierdzone dokumentem. Za stworzenie tego dokumentu potwierdzającego dla ARiMR przewidziano środki na koszty transakcyjne (na gospodarstwo) do ok. tysiąca zł na przygotowanie planu. Pierwsi doradcy już są szkoleni w Radomiu, dalsze szkolenia będą prowadzone kaskadowo, przez już przeszkolonych. Doradcy przeszkoleni będą mieli wydawane świadectwa. Zwiększenie pracy doradcom będzie opłacone. Nie jest wykluczone, że doradcy prywatni też przejdą szkolenia i będą mogli uzyskać świadectwa. Rolnicy założą więc ok. 1000 zł na plan. Opłacą plan, tak jak rolnicy ekologiczni opłacają potrzebne im dokumenty – tłumaczył wiceminister. Przy transferze publicznym weryfikacja jest potrzebna – dodał.
Jedną trzecią środków na program trzeba więc przeznaczyć na biurokrację – podliczyła poseł Dorota Niedziela.
Trzeba też wziąć pod uwagę, że rolnicy będą potem przestrzegali planu dobrostanu zwierząt i zwrócić uwagę na zasady zwrotu otrzymanych płatności, bardzo skrupulatnie wymienione i dokładnie wyliczane – co już opisaliśmy tu:

Czytaj więcej
„Dobrostan zwierząt” w szczegółach
Komentarze