Od dłuższego czasu zabiegamy o pełne dane, dotyczące wypłaconej pomocy po ubiegłorocznej suszy.

Więcej: Ilu rolników dostaje pełną pomoc po suszy?

I już wiele udało się ustalić.

MRiRW, powołując się na dane ARiMR podało, że zarejestrowano 340 900 wniosków o pomoc, które obejmowały 5,4 mln ha powierzchni upraw.

Pozytywnie rozpatrzone zostały 340 264 wnioski, z tego:

1) 19 033 wnioski dotyczyły 186 548,57 ha powierzchni upraw, na której powstały szkody obejmujące co najmniej 70% danej uprawy (stawka pomocy 1 000 zł na 1 ha), z tego:

•             3 660 wniosków na 73 866,58 ha powierzchni upraw dotyczyło producentów, którzy udokumentowali ubezpieczenie min. 50% upraw rolnych,

•             15 373 wniosków na 112 681,99 ha powierzchni upraw dotyczyło producentów nieubezpieczonych, którzy nie udokumentowali ubezpieczenia min. 50% upraw rolnych,

2) 174 655 wniosków dotyczyło 3 276 942,52 ha powierzchni upraw, na której powstały szkody obejmujące co najmniej 30% i mniej niż 70% danej uprawy (stawka pomocy 500 zł na1 ha), z tego:

•             32 509 wniosków na 1 101 035,25 ha powierzchni upraw dotyczyło producentów, którzy udokumentowali ubezpieczenie min. 50% upraw rolnych,

•             142 146 wniosków na 2 175 907,27 ha powierzchni upraw dotyczyło producentów nieubezpieczonych, którzy nie udokumentowali ubezpieczenia min. 50% upraw rolnych,

3) 146 576 wniosków obejmujących 1 863 657,49 ha powierzchni upraw, dotyczyło przypadków, gdzie jednocześnie w jednej decyzji przyznano pomoc w stawce 1 000 zł/1ha oraz 500 zł/1 ha (tj. na szkody w uprawach, które powstały na powierzchni, co najmniej 70% danej uprawy, jak i co najmniej 30% i mniej niż 70% danej uprawy), z tego:

•             27 156 wniosków na 705 963,29 ha powierzchni upraw dotyczyło producentów, którzy udokumentowali ubezpieczenie min. 50% upraw rolnych,

•             119 420 wniosków na 1 157 694,20 ha powierzchni upraw dotyczyło producentów nieubezpieczonych, którzy nie udokumentowali ubezpieczenia min. 50% upraw rolnych.

Co wyliczywszy, MRiRW zaznacza: „Jednocześnie należy podkreślić, że producenci rolni, w których gospodarstwach rolnych szkody objęły co najmniej 70% danej uprawy i którzy złożyli wniosek o pomoc w związku z tymi szkodami umożliwiający udzielenie również pomocy w związku ze szkodami obejmującymi co najmniej 30% i mniej niż 70% danej uprawy, aby uzyskać tę pomoc nie musieli ponownie składać wniosków o udzielenie pomocy, jeżeli ze złożonych wniosków o udzielenie pomocy wynika, w których uprawach powstały szkody, które objęły co najmniej 30% i mniej niż 70% danej uprawy.

W związku z powyższym trybem prowadzenia naboru wniosków pojedynczy producent rolny, w którego gospodarstwie wystąpiły zarówno szkody w wysokości co najmniej 70 % danej uprawy, jak i poniżej 70%, mógł złożyć jeden wniosek obejmujący obydwa rodzaje szkód, jak również mógł złożyć w wyznaczonych terminach dwa odrębne wnioski. Wynikiem tej regulacji jest więc to, że w ramach sprawozdawczości z procesu udzielania pomocy występuje większa liczba wniosków niż producentów rolnych, którzy otrzymali pomoc.”

To oczywiste. Nadal nie wiadomo jednak, ilu rolników było ubezpieczonych i otrzymało pełne stawki pomocy po ubiegłorocznej suszy.

Jak wynika z udostępnionych danych, pełną stawkę pomocy (1000 lub 500 zł na ha – ale którą z tych stawek do ilu wniosków, tego rozstrzygnąć wciąż nie sposób) wypłacono do  ok. 64 tys. wniosków.

Więcej: Jedna piąta rolników występujących o pomoc po suszy miała ubezpieczenie

Zapowiadano, że maksymalną  pomoc po suszy w pełnej wysokości, czyli 1000 zł do hektara, otrzyma 30 tys. rolników.

W tym roku znów wszystko wskazuje na prawdopodobieństwo wystąpienia suszy. Rolnicy sygnalizują kłopoty z zawieraniem umów ubezpieczeniowych od ryzyka suszy.

Więcej: Ubezpieczenia od suszy to rzecz zbędna?

Związek Zawodowy Rolników Rzeczpospolitej „Solidarni” już wystąpił do MRiRW o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej z powodu suszy.