ARiMR wystosowała decyzję o treści: „umarzam postępowanie w sprawie przyznania płatności na rok 2020 w całości” – po czym jak gdyby nigdy nic nadesłała zaliczkę dopłat.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie zechciała wniknąć w sytuację naszego czytelnika, który beztroskimi kliknięciami kasował i składał swoje wnioski o dopłaty.
Więcej: Uwaga - klepnięciem w klawiaturę można skasować wniosek o dopłaty!
Najpierw biuro prasowe ARiMR poprosiło o kontakt do opisanej osoby, a po jego otrzymaniu (oczywiście udostępniliśmy go za zgodą opisanego czytelnika)… nikt z agencji nie skontaktował się z czytelnikiem, a na nasze pytanie, czy to zrobi – agencja nie odpowiedziała. Nadesłała nam natomiast „uniwersalną” informację z gatunku kopiuj-wklej, nijak mającą się do opisanej sytuacji i pozbawioną podstaw prawnych, do jakich odwołuje się, podejmując takie a nie inne rozstrzygnięcia.
Całość w załączniku.
Nasz czytelnik po przeczytaniu odpowiedzi agencji, mówi:
- Takiej odpowiedzi się spodziewałem, ale ten rok jest okresem pandemii, i urzędy na wiosnę były pozamykane, a dodzwonić się do pracownika ODR i ARiMR i prosić o pomoc graniczyło z cudem - tego już agencja nie bierze pod uwagę. Może przeoczyłem to: przy wybraniu opcji WYCOFAJ aplikacja wyświetla dodatkowy komunikat potwierdzający chęć wycofania wniosku. Komunikat ten zawiera informację, że wszystkie uprzednio złożone wnioski w danej kampanii zostaną wycofane, co oznacza rezygnację z ubiegania się o przyznanie płatności na dany rok. Komunikat informuje również, że w przypadku chęci wprowadzenia zmiany do wniosku lub wycofania jego części (np. usunięcia kilku działek) należy wrócić do zakładki ROBOCZE lub NOWE/AKTUALIZACJA i tam dokonać korekty danych. Ten komunikat powinien być powtarzany chociaż dwa razy w formie np. czy na pewno chcesz usunąć wnioski z dnia tego i tego... Jestem może uparty, ale system dopuszczający takie pomyłki, jak moja, jest chory.
Poza tym rolnik powinien być poinformowany pisemnie o decyzji umarzającej postępowanie w ciągu tygodnia od wycofania wniosku, a nie po 5 miesiącach.
Agencja podaje w swojej odpowiedzi, że „Zawsze ostatnia czy też najnowsza wersja wniosku będzie traktowana jako wersja ostateczna i ona będzie rozpatrywana. Trudno wyobrazić sobie sytuację, gdy to pracownik ARiMR decyduje, którą wersje wniosku będzie rozpatrywał i w jakim zakresie. Taki sposób postępowania jest sprzeczny z procedurami obowiązującymi w ARiMR i mógłby prowadzić do sytuacji, w której rolnik otrzyma nie te dopłaty, o które się ostatecznie ubiegał.”
Nie podano, na jakiej podstawie prawnej przyjęto te „procedury”.
Wiadomo jednak, że nie jest to wcale takie oczywiste: np. składając w jednym roku więcej niż jeden wniosek o przyznanie pomocy z „Modernizacji” z PROW z obszarów a-d dotyczący danego gospodarstwa, możemy mieć pewność, że Agencja rozpatrzy wyłącznie wniosek, który pierwszy wpłynął do Agencji.
Więcej: Ile razy można ubiegać się o „Modernizację”?
Dlaczego więc przy wniosku o dopłaty jest inaczej? Nie wiadomo.
Dobrze byłoby wyjaśnić też, dlaczego decyzja, wysyłana do występującego o dopłaty, nie zawiera informacji, których wniosków dotyczy umorzenie. W treści decyzji nadesłanej do naszego czytelnika napisano tylko: „umarzam postępowanie w sprawie przyznania płatności na rok 2020 w całości”. Nie podano, na podstawie jakich czynności wykonanych przez czytelnika „w sprawie przyznania płatności” podjęto tę decyzję i wobec których wniosków postępowanie jest umorzone „w całości”, a wobec których… powiedzmy, tylko troszkę.
A okazuje się to istotne, bo… w ostatnim dniu wypłaty zaliczek nasz czytelnik otrzymał przysługującą mu należność. Jak z tego wynika, agencja wypłaca dopłaty nawet tym, wobec których postępowanie w sprawie przyznania płatności - w całości! - umorzyła.
Czeski film trwa.
Pozostaje powtórzyć: wirtualna rzeczywistość ma swoje zalety – ale i wady, szkoda, że faktyczne intencje składającego wniosek nikogo nie interesują. Szkoda też że „procedury” agencji nie każą urzędnikowi napisać, czego dotyczy jego decyzja. Szkoda, że kopiuj-wklej niektórym urzędnikom wystarcza.
Naszego czytelnika uspokoiłoby, gdyby w uzasadnieniu skierowanej do niego decyzji dopisano, że jednak nadal trwa postępowanie w sprawie przyznania płatności na rok 2020 z jego wniosku – chociaż jakiś fragment tego postępowania właśnie umorzono.
Ale to już nie da się zrobić metodą kopiuj-wklej.
Czy decyzja musi trafić do sądu, żeby ktoś ją przeanalizował?


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (4)