Posłowie opozycji krytykują rząd, że zbyt późno opracował i przesłał do Sejmu ustawę. – Ta ustawa mogła być uchwalona już w grudniu. - uważa Stanisław Stec, poseł SLD.
Ale rząd zdecydowanie odpiera te zarzuty i zrzuca winę na Komisję Europejską. – Ustawa ta mogła stać się projektem aktu prawnego dopiero wtedy kiedy ukazały się wszystkie rozporządzenia Komisji Europejskiej – mówi Jan Krzysztof Ardanowski.
Rozporządzenia ukazały się 7 i 15 grudnia zeszłego roku. I dopiero wtedy w ministerstwie można było zakończyć pracę nad projektem ustawy i przesłać go do Sejmu.
Wprawdzie opozycja krytykuje rząd, ale jednocześnie deklaruje, że prac w sejmowej komisji rolnictwa opóźniać nie będzie. Powstaje tylko pytanie o ich jakość. Przy tak zawrotnym tempie jakakolwiek merytoryczna dyskusja jest prawie niemożliwa.
Zakładając ekspresowe tempo prac nad ustawą o PROW-ie rolnicy pierwsze wnioski mogliby składać od 15 marca – deklaruje rząd. Pieniądze zaczęłyby trafiać na ich konta dopiero w drugiej połowie roku.
Źródło: Agrobiznes
Komentarze