Nie osiągnięto jeszcze porozumienia w sprawie wzmocnienia dopłat bezpośrednich w latach 2014-2020. Mówiło się, że część środków finansowych z II filaru WPR będzie można przesunąć do I filaru, właśnie na dopłaty bezpośrednie. Na czym stanęło, wyjaśnia Jerzy Plewa, dyrektor generalny DG AGRI w Komisji Europejskiej
I po co te krzyki .Kiwają nas na większą kasę a gdybanie czy I czy II filar nie ma sensu gdy dowiadujemy się że kasy jest mniej i może być jeszcze mniej .Przesuwanie środków to temat zastępczy .Polska (według ostatnich ustaleń ) ma otrzymać na rolnictwo 128 mld euro na 6 lat czyli 21 mld na rok .Dotychczas otrzymywaliśmy 28,5 mld na rok więc przyszły budżet jest niski a może być jeszcze niżej .Mami się nas 240 euro do hektara co jest nie realne no chyba pierwszego roku dostaniemy 240 a potem po 100 euro w następnych latach .Przesuwanie środków służy wyłącznie do zamydlenia niższego budżetu .UE ustaliła że środki na modernizacje można przesuwać w jedną lub drugą stronę ale tyko o 5 % więc gdybanie że może tak a tak jest tylko po to by odwrócić uwagę od spraw istotnych .Gdy tylko rolnicy krzykną że dostają mniej niż dotychczas to "Donald " czy "Mr. Magu " powiedzą że dołożą z II filaru i mają spokój choć nadal to będzie mniej .
Mam w d... te ich dopłaty po 80 zł. do ha więcej. Ja oczekuję działań inwestycyjnych, w sprzęt, maszyny, urządzenia. Doplaty wyzsze o 2000 zł. w skali roku nic mi nie pomogą, gospodarstwo od tej sumy nie stanie sie ani nowoczesniejsze ani efektywniejsze ani bardziej konkurencyjne. Ten kto ostro obstaje przy przenoszeniu kasy z filara II do I jest rzecznikiem wielkoobszarowych gospodarstw bo tylko te de facto na tym zyskaja.
Komentarze