Mamy już połowę roku, a KRIR nie podpisała z Ministerstwem Rolnictwa umowy dotyczącej finansowania organizacji w 2013 roku.

Czy KRIR musi być dystrybutorem środków dla organizacji rolniczych działających w unijnych przedstawicielstwach? Mamy ostatni rok funkcjonowania obecnych zasad finansowania. Jakie zmiany nastąpią?

- Oświadczam, że od 2006 do 2013 roku 2-3 razy w roku zwracałem się do NIK i Ministerstwa Rolnictwa o przeprowadzenie kontroli KRIR – mówił dziś w sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi prezes KZRKiOR Władysław Serafin. – Nikt nie udzielił mi pomocy.

Serafin powiedział, że "szczątkowa dotacja" udzielana polskim organizacjom działającym w strukturach unijnych jest źle zarządzana. Jak twierdzi szef KZRKiOR, np. z dokumentów COPA COGECA kilkakrotnie wynika, że składka członkowska kilku organizacji nie jest zapłacona, a sprawozdanie przedstawiane przez KRIR tego nie wykazuje.

Błędem jest danie KRIR prawa decydowania o podziale pieniędzy dla organizacji – ocenił Jan Krzysztof Ardanowski. Jego zdaniem dotacja powinna być utrzymana, a zmienić trzeba zasady podziału pieniędzy. O obecne zasady podziału środków pytali też inni posłowie. Niektórzy sugerowali, że pieniądze mogą trafiać do partii politycznych.

Potrzebne jest opracowanie przez MRiRW nowych zasad funkcjonowania organizacji na forum unijnym. Polscy rolnicy nie mogą pozostać bez reprezentacji – podkreślają posłowie.

Posłowie zaproponowali przejęcie dezyderatu do ministra rolnictwa o objęcie szczególnym nadzorem tej sprawy. Zwrócą się też do NIK o zbadanie finansowania organizacji rolniczych.