Jak informuje ARiMR, według stanu na koniec 2020 r. kwota zadłużenia wobec ARiMR wynikająca z nienależnie oraz nadmiernie pobranych środków publicznych wynosi łącznie 2 332 118 199,95 zł -  w tym środki współfinansowania unijnego to 1 115 574 131,46 zł.

Według stanu na 31.12.2020 r. liczba aktywnych spraw windykacyjnych wraz z należnościami wynikającymi z nałożonych sankcji wieloletnich wynosi łącznie 47 902 (w ubiegłym roku było ich 43 736).

W ubiegłym roku podawano, że zadłużenie wobec ARiMR wynosi 1 702 482 775,16 zł – w tym środki współfinansowania unijnego wynosiły 1 015 995 628,78 zł.

Więcej: 

ARiMR prowadzi dwa razy tyle spraw windykacyjnych, co rok temu

Jak z tego wynika, w ciągu ostatniego roku kwota zadłużenia wobec agencji wzrosła więcej niż o kolejne pół miliarda, o jaką to kwotę wzrosła rok temu.

Pytaliśmy w ARiMR, z czego wynika zadłużenie (jaki jest rodzaj zaległych płatności - np. zwrot nienależnie pobranych dopłat, płatności obszarowych czy z PROW)? Na odpowiedź czekamy już trzy tygodnie.

Tymczasem w załączniku nadesłane przez agencję tabele, które przedstawiają strukturę zadłużenia, opartą na obszarach działalności ARiMR.

Jak z nich wynika, windykacje sięgają SAPARD-u, a najwięcej spraw jest z Europejskiego Funduszu Rolniczego Gwarancji (powstał w styczniu 2007 r. i finansuje m.in. dopłaty bezpośrednie) i tego funduszu dotyczy też największa kwota prowadzonych windykacji.

W nadzorze bankowym jest prawie pół miliarda długów.