- Przewodniczący PO twierdzi, że rząd nie występuje o środki unijne po nawałnicach. Informuję, że złożenie wniosku o wsparcie z Funduszu Solidarności jest możliwe dopiero po pełnym oszacowaniu strat w rolnictwie i lasach oraz po przekroczeniu określonego przez prawo unijne progu wielkości poniesionych szkód – wyjaśniał wczoraj w Sejmie minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. - Na obecnym etapie wiele wskazuje na to, że próg nie zostanie przekroczony.

Wcześniej samorządowcy z kujawsko-pomorskiego uzyskali zapewnienie, że w tym kierunku można wykorzystać pieniądze z UE.

Więcej: Kujawsko-pomorskie: Przedstawiciel KE wskazał możliwości pomocy po nawałnicy

Poseł Łukasz Schreiber w swojej wypowiedzi wskazał na dramat rolników, pozbawionych dopływu prądu.

Natomiast poseł Paweł Skutecki mówił o zniszczeniach lasów:

- W sołectwie Raciąż jest 200 ha lasów prywatnych, z czego 1/3, może połowa, nadaje się do wycinki. To są lasy rolników, którzy kupowali je za ostatnie pieniądze, żeby mieć zabezpieczenie na starość. Nie mają już tego zabezpieczenia. Teraz przyjeżdżają do sołectwa Raciąż prywatne firmy, wykupują to drewno za grosze, a rolnicy sprzedają, bo co mają zrobić? Nie mają pieniędzy, żeby zabezpieczyć sobie dach nad głową na zimę. I tak wygląda rzeczywistość tam, na miejscu.

Poseł Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że „państwo zarządzane centralnie poniosło totalną klęskę, poniosło totalną klapę”:

- Rolnicy muszą w wielu miejscach odtworzyć swój warsztat pracy. Oni nie potrzebowali tego materiału w pierwszych dniach po nawałnicy, ale będą go potrzebowali teraz i będą go potrzebowali na wiosnę. Wtedy trzeba być z nimi. Wolontariusze są. Są z nimi związki rolników. Są z nimi izby rolnicze, ale muszą być też ci, którzy zarządzają rolnictwem, musi być minister rolnictwa, ale jego działania jak zwykle są opieszałe.

Do tych poselskich wypowiedzi odniosła się premier Beata Szydło. Jak powiedziała, rząd postanowił przeznaczyć środki na odbudowę budynków gospodarczych, nie tylko mieszkalnych. - Pan był wtedy w tym rządzie i dzisiaj staje pan w obronie rolników – dziękuję panu za to – ale trzeba taką refleksję było podjąć  już wtedy, ale lepiej późno niż wcale, my to zrobiliśmy – stwierdziła, otrzymując oklaski. -  W tej chwili trwa również szacowanie szkód wśród upraw rolnych. Od 4 września przyjmowane są wnioski. Będą oczywiście przeznaczone środki na odszkodowania. Minister Jurgiel już przygotował całą propozycję, która również zostaje przekazana do rolników. Będą wypłacane środki na odszkodowania dla tych, którzy stracili prywatne lasy. Do tej pory też nie było takiej możliwości, ale podjęliśmy taką decyzję.

24 sierpnia odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, podczas którego omówiono sytuację po nawałnicach i system pomocy.

Rada Ministrów przyjęła 31 sierpnia br. „Program pomocy dla rolników i producentów rolnych, którzy ponieśli szkody w gospodarstwach rolnych lub działach specjalnych produkcji rolnej spowodowane wystąpieniem w sierpniu 2017 r. huraganu, gradu lub deszczu nawalnego”.

Więcej o pomocy:
Jurgiel: 159 mln zł na doraźną pomoc dla rolników po nawałnicach
Rolnicy mogą już składać wnioski do ARiMR o pomoc klęskową

Sejm nie przyjął jednogłośnie informacji Rady Ministrów na temat działań podejmowanych w związku z sytuacją powstałą wskutek silnych wiatrów i intensywnych opadów atmosferycznych, które miały miejsce w sierpniu 2017 r. – przekazano ją do głosowania.