Zmieniają się Rzecznicy Praw Obywatelskich, zmieniają się ministrowie infrastruktury – a problem pozostaje.
Tak go sprecyzował aktualny RPO w ostatnim wystąpieniu do ministra infrastruktury:
„Zagadnienie to było przedmiotem wieloletniej korespondencji Rzecznika z kolejnymi Ministrami Infrastruktury, którzy przedstawiali różne koncepcje uregulowania problemu nie tylko właścicieli nieruchomości przeznaczanych na inwestycje publiczne, które przez dziesiątki lat nie mogły doczekać się realizacji, ale szerzej – właścicieli nieruchomości, na które plan miejscowy (bądź decyzja lokalizacyjna) nakłada uciążliwy cel publiczny, w szczególności uniemożliwiając inwestowanie na tej nieruchomości czy jej zabudowę.”
Jak wskazuje RPO, dotyczy to wielu ustaw:
„Przykładowo, uciążliwe (dla prywatnego właściciela) cele publiczne mogą wynikać: z ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (tekst jednolity: Dz.U. z 2014 r., poz. 1446, ze zm.), która nie przewiduje żadnej formy rekompensaty czy roszczenia o wykup nieruchomości, i to nawet takiej, która w ogóle nie nadaje się do „prywatnego” wykorzystania (por. przywołany wyżej wyrok ETPCz w sprawie Potomscy); z przepisów związanych z ochroną środowiska, jak np. zakaz zabudowy na terenach objętych ochroną przeciwpowodziową; zakaz inwestycji na terenach prywatnych objętych formami ochrony przyrody – m.in. parkami narodowymi czy rozliczne zakazy wobec prywatnych właścicieli lasów, szczególnie tych, które status tzw. lasów ochronnych uzyskały przed wejściem w życie ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (tekst jednolity: Dz.U. z 2014, poz. 1153, ze zm.), a zatem tych, które przed tą datą znajdowały się w granicach administracyjnych miast oraz w odległości do 10 km od większych miast.”
Utrudnienia dla właścicieli takich gruntów wymagają systemowych rozwiązań, gdyż nieraz przez dziesięciolecia ich możliwość dysponowania własnością jest ograniczona:
„Niedopuszczalne jest bowiem, by cały ciężar zapewnienia i utrzymywania <zasobu>, na którym projektuje się zamierzenia potrzebne dla realizacji dobra wspólnego, spoczywał na osobach prywatnych”.
Dlatego RPO pyta ministra, czy w resorcie prowadzone są prace legislacyjne (czy koncepcyjne), których celem byłoby rozwiązanie tych problemów.
Komentarze