„Farmer” nie uzyskał dotąd odpowiedzi na pytania związane z zakresem i kosztem „uboju bioasekuracyjnego”, tj. uboju prowadzonego w gospodarstwach leżących w obszarze objętym ASF, ale dotyczącego świń zdrowych.
Więcej: Ile kosztuje utylizacja świń na obszarach ASF?
Odpowiedź na to pytanie – częściowo, podając chociaż zakres tego uboju - zawarł wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki, od dwóch lat pełnomocnik rządu ds. działań związanych z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń na terytorium RP, w odpowiedzi udzielonej na kolejną interpelację w tej sprawie, skierowaną przez posła Jarosława Sachajkę.
Odpowiedź datowana jest 2 sierpnia, podane dane są więc świeże.
Poseł pytał:
Ile zdrowych świń ubito w ramach walki z pomorem?
Minister wyjaśnił:
„W związku ze zwalczaniem ASF w 2017 r. od dnia 7 czerwca, czyli od stwierdzenia pierwszego ogniska ASF u świń w 2017 r., zabito dotychczas 1590 świń pochodzących z gospodarstw innych niż te, w których wyznaczono ogniska ASF, tj-:
• 103 świnie w gospodarstwach kontaktowych, tzn. powiązanych z tymi gospodarstwami, w których wyznaczono ogniska ASF;
• 1487 świń z gospodarstw zlokalizowanych w pobliżu ognisk choroby, co miało miejsce w województwie lubelskim w powiecie bialskim, z uwagi na pojawianie się w krótkim okresie czasu kolejnych ognisk ASF oraz ze względu na niedostateczne spełnianie wymagań bioasekruacji w tych gospodarstwach, co stwarzało ryzyko niekontrolowanego rozprzestrzenienia się choroby u świń, a w związku z tym wyznaczenia kolejnych ognisk ASF.”
Na pytanie: „Czy racjonalna jest zdaniem Ministra utylizacja zdrowego mięsa?” padła wyrozumiała odpowiedź:
„W sytuacjach szczególnych – przy likwidacji chorób zakaźnych zwierząt - wprowadzane działania muszą być skuteczne i prowadzić do szybkiej likwidacji choroby zakaźnej zwierząt podlegającej obowiązkowi zwalczania. Postępowanie w ognisku choroby oraz na obszarach wyznaczonych wokół ogniska w sposób szczegółowy regulują przepisy ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (Dz. U. z 2014 r. poz. 1539, z późn. zm.) oraz rozporządzeń wydanych na jej podstawie, w tym w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 6 maja 2015 r. w sprawie zwalczania afrykańskiego pomoru świń (Dz. U. poz. 754).
Zgodnie z ww. przepisami prawnymi powiatowy lekarz weterynarii, w przypadku stwierdzenia w gospodarstwie afrykańskiego pomoru świń – w ognisku choroby – nakazuje niezwłoczne zabicie, pod urzędowym nadzorem, wszystkich świń przebywających w gospodarstwie również tych, które nie wykazują objawów choroby oraz zniszczenie lub unieszkodliwienie zwłok świń, produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego, materiału biologicznego oraz mięsa pozyskanego ze świń poddanych ubojowi w okresie od dnia prawdopodobnego wprowadzenia czynnika zakaźnego do gospodarstwa do dnia stwierdzenia choroby w tym gospodarstwie.
Z podobna sytuacją mamy do czynienia w przypadku świń utrzymywanych np. w gospodarstwach kontaktowych, tj. w gospodarstwach, które mogły mieć związek epizootyczny z ogniskiem choroby albo z gospodarstwem, w którym podejrzewa się chorobę.
Postępowanie takie w określonych sytuacjach jest tym bardziej uzasadnione ponieważ, jak wynika z doniesień naukowych wirus afrykańskiego pomoru świń zachowuje właściwości zakaźne nawet do 6 miesięcy w tkankach, w tym w surowych, niedogotowanych produktach pochodzenia wieprzowego.
Biorąc powyższe pod uwagę oraz mając na uwadze ograniczenie dróg szerzenia się afrykańskiego pomoru świń, utylizacja mięsa pochodzącego od świń nie wykazujących objawów choroby, w określonych sytuacjach, jest z punktu widzenia likwidacji choroby postępowaniem racjonalnym, mającym na celu przede wszystkim przerwanie szerzenia się tej choroby, a co za tym idzie ograniczenia strat ponoszonych przez producentów świń jak i ograniczenie środków wydatkowanych z budżet państwa na jej likwidację.”
A „Jak wygląda kontrola statusu zdrowotnego konkretnych stad przed podjęciem decyzji o likwidacji?”
Odpowiedź:
„Decyzja o likwidacji konkretnego stada w ramach zwalczania choroby zakaźnej zwierząt podlegającej obowiązkowi zwalczania podejmowana jest przez powiatowego lekarza weterynarii, w zależności od sytuacji, np. na podstawie występujących u zwierząt objawów klinicznych choroby oraz wyników badań laboratoryjnych potwierdzających wystąpienie danej choroby zakaźnej zwierząt (ognisko choroby), dochodzenia epizootycznego, w trakcie którego ustalono gospodarstwa kontaktowe – gospodarstwa, w których zwierzęta choć nie wykazują objawów klinicznych choroby są zwierzętami podejrzanymi o chorobę lub gdy w gospodarstwie są utrzymywane nieoznakowane zwierzęta gospodarskie – zwierzęta o nieznanym statusie epizootycznym”.
Niestety i tym razem nie wiadomo, jakie są koszty likwidacji "okręgu zapowietrzonego". Wiceminister wskazał na zróżnicowanie kosztów i podsumował swoje wywody stwierdzeniem: „nie jest możliwe wskazanie konkretnej wysokości kosztów poniesionych działań podejmowanych w obszarze zapowietrzonym”.
Więcej o kosztach utylizacji:
Ile kosztuje utylizacja świni?
Ile kosztuje utylizacja padłych świń? – raz jeszcze
Poseł pytał też, jak szybko wypłacane są rekompensaty za ubite zwierzęta i ilu rolników nie otrzymało pieniędzy w terminach urzędowych. „Obowiązujące przepisy prawa nie określają terminu, w jakim wypłacane są odszkodowania, rekompensaty, czy nagrody przy zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, w tym ASF. Są one wypłacane w miarę możliwości bez zbędnej zwłoki” – odparł Jacek Bogucki.
Odnotujmy jeszcze, że – jak podał wiceminister – „Wkład finansowy Unii Europejskiej dotyczący lat 2014-2015 wyniósł 1 312 083,68 €. Za rok 2016 Polska ubiega się o unijne dofinansowanie w kwocie 1 830 234 €.”
Na zwalczanie ASF od 17 lutego 2014 r. do końca maja 2017 r. poniesiono koszty w wysokości około 49 111 368 zł, w tym w 2016 r.- 23 245 500 zł.
Do końca maja 2017 roku, na działania związane z afrykańskim pomorem świń wydatkowano kwotę 4 829 997,29 zł. Szczegółowe dane w zakresie kosztów poniesionych w 2017 roku (za I półrocze) będą dostępne na koniec sierpnia br.
Cała odpowiedź wiceministra Jacka Boguckiego w załączniku.
Komentarze