Komornik zajął konto, na które wpłynęły pieniądze pomocowe, przesłane przez ARR. Agencja przyznaje, że są to pieniądze wolne od zajęcia. Bank twierdzi, że to komornik musi zwolnić te pieniądze.

Więcej: Komornik zajął pieniądze – to komornik musi je zwolnić

Rolnik twierdzi, że komornik nie otrzymał w ogóle żadnej informacji od banku o tym, że na konto wpłynęły jakieś pieniądze.

Poprosiliśmy bank o wyjaśnienie: „bank przez ponad  miesiąc nie zwrócił się do komornika z pytaniem o możliwość wypłacenia rolnikowi zajętych pieniędzy - chodzi o 4,5 tys. zł pochodzące z wpłaty ARR. Nie poinformował też komornika o likwidacji tego konta przez rolnika.

Dlaczego bank nie podjął żadnych kroków w odpowiedzi na wniosek rolnika o wypłacenie mu tych pieniędzy? Czy bank zapłaci odsetki od tej kwoty i czy zrekompensuje straty wynikłe z niemożliwości dysponowania pieniędzmi?”

Ale BGŻ nie dopatrzył się błędów w swoim postępowaniu i powtarza:

„Tak jak wspominaliśmy w poprzedniej odpowiedzi to klient powinien wystąpić do komornika z wnioskiem o zwolnienie spod egzekucji lub umorzenie postępowania z wierzytelności nie podlegającej zajęciu. Przysługuje mu również skarga na postanowienie komornika, oraz jeżeli komornik zwleka z rozstrzygnięciem - skarga na bezczynność komornika (art. 767 Kpc).

W przypadku wsparcia przekazanego przez Agencję Rynku Rolnego rzeczywiście kwoty dopłat realizowane ze środków krajowych lub wspólnotowych są ustawowo zwolnione od zajęcia. Jednak w przypadku postępowania egzekucyjnego z wierzytelności z rachunku bankowego ocena czy rzecz lub prawo nie podlega egzekucji należy do komornika, który w razie stwierdzenia naruszenia przepisu wprowadzającego zwolnienie od egzekucji wydaje, na podstawie art. 824 § 1 pkt 2 Kpc, postanowienie o umorzeniu egzekucji w całości lub w części. Zwracamy uwagę, że zwolnienia od egzekucji środków wpłaconych na rachunek bankowy nie mają charakteru bezwzględnego, możliwość zwolnienia od egzekucji nie zależy tylko od źródła pochodzenia tych środków, ale i od rodzaju świadczeni, a które ma być zaspokojone w drodze egzekucji (przykładowo wskazujemy na art. 1083 Kpc). Bank, wobec braku pełnej wiedzy na temat źródła pochodzenia środków na rachunku oraz wobec braku pełnej wiedzy, co do rodzaju wierzytelności w celu zaspokojenia, której  prowadzona jest egzekucja, nie  może samodzielnie dokonywać  oceny czy w konkretnym przypadku należy zwolnić środki spod egzekucji i zobowiązany jest wykonywać obowiązki wynikające z zajęcia (art. 889 § 1 pkt 1 Kpc) pod rygorem odpowiedzialności porządkowej i odszkodowawczej na podstawie art. 892 Kpc. Dopiero prawomocne umorzenie egzekucji z niepodlegającej zajęciu wierzytelności może doprowadzić do uchylenia jej zajęcia (art. 826 Kpc) i odzyskania przez klienta prawa do dysponowania środkami na rachunku. Klient powinien wystąpić do komornika z wnioskiem o zwolnienie spod egzekucji lub umorzenie postępowania z wierzytelności nie podlegającej zajęciu. Przysługuje mu również skarga na postanowienie komornika, oraz jeżeli komornik zwleka z rozstrzygnięciem - skarga na bezczynność komornika (art. 767 Kpc).”

Artykuł 1083 kpc, na który powołuje się bank, dotyczy dochodów wymienionych w art. 831 § 1 pkt 2, a unijne środki pomocowe opisane są w art. 831 § 1 pkt 2a.

Dotyczy to różnych pieniędzy. W pkt. 2 chodzi o „sumy przyznane przez Skarb Państwa na specjalne cele (w szczególności stypendia, wsparcia), chyba że wierzytelność egzekwowana powstała w związku z urzeczywistnieniem tych celów albo z tytułu obowiązku alimentacyjnego;”, w pkt. 2a mówi się natomiast o „środkach pochodzących z programów finansowanych z udziałem środków, o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 885, 938 i 1646), chyba że wierzytelność egzekwowana powstała w związku z realizacją projektu, na który środki te były przeznaczone”.

Dlaczego tak długo nie można dopatrzyć się różnicy w pochodzeniu tych zajętych pieniędzy i rodzaju długu, który ma być zaspokojony? Czy nie ma opracowanych procedur postępowania w takich przypadkach, tylko wyjaśnianie tego ma trwać miesiącami?

Chcieliśmy też poznać stanowisko komornika. W piątek nie było w kancelarii nikogo, kto mógłby odpowiedzieć na nasze pytania. Czekamy więc na odpowiedź pisemną.

- Od miesiąca nie mogę wypłacić pieniędzy – mówi rolnik.

Kogo nie boli, temu powoli…