Sezon kleszczowy zaczyna się wczesną wiosną, a kończy późną jesienią. Daje to mylne przekonanie, że w okresie zimowym pajęczaki nie stanowią dla nas zagrożenia. Tymczasem w chłodniejszych okresach są one po prostu zagrzebane w ściółce i mniej aktywne. W momencie, gdy temperatury wzrastają do około pięciu stopni ich aktywność wzrasta i zaczynają szukać żywiciela.

Jaja i larwy kleszczy nie przeżywają spadków temperatury przekraczających -7 stopni zatem panujące obecnie łagodne zimy i wilgotne lata sprzyjają rozwojowi populacji kleszczy, ponieważ przeżywa je wiele osobników.

Dorosły kleszcz ma przynajmniej trzech żywicieli

Sam cykl rozwojowy kleszcza trwa od kilku miesięcy do kilku lat. Już po opuszczeniu jaja larwa poszukuje żywiciela. Ponieważ do życia potrzebuje krwi, jej ofiarą padają zwierzęta lub ludzie. Po pewnym czasie kleszcz odpada i wraz ze wzrostem zaczyna szukać kolejnej ofiary.

 

W ten sposób z fazy nimfy przechodzi do kolejnej postaci – kleszcza dorosłego tzw. imago. Na tym etapie pojawia się najczęściej kolejny żywiciel. Przyjąć zatem należy, że każdy (!) dorosły pajęczak miał kontakt z co najmniej trzema różnymi żywicielami, a to oznacza ogromne ryzyko przenoszenia chorób. Wystarczy bowiem, żeby któryś z nich był nosicielem drobnoustrojów albo pierwotniaków chorobotwórczych, kleszcz staje się dla nich pośrednikiem. Atakując kolejnego żywiciela przenosi chorobę do jego organizmu.

Przyjęło się, że kleszcze żyją na drzewach. Tymczasem, najczęściej znajdują one schronienie na dolnych częściach liści, gałęziach czy trawach. Ponieważ ich ślina posiada właściwości znieczulające przez dłuższy czas możemy nawet nie być świadomi posiadania pasażera na gapę. Najczęściej dopóki nie urośnie on do zauważalnych rozmiarów, a możliwości ma potężne, gdyż ten kilkumilimetrowy pajączek może zwiększyć swój rozmiar nawet 120 razy.

Gdyby na ukąszeniu się kończyło nie byłoby większego problemu. Tymczasem kleszcze przenoszą bardzo groźne dla człowieka choroby – przede wszystkim kleszczowe zapalenie mózgu (przenosi je co szósty kleszcz) i boreliozę (zarażony jest co trzeci pajęczak).

 

Co zrobić po ukąszeniu?

Przede wszystkim usunąć pasożyta. Można zrobić to samemu lub zgłosić się do przychodni. Należy jednak pamiętać, aby usunąć całego osobnika – razem z głową. Jeśli nam się to nie uda konieczna będzie wizyta u lekarza, który natnie skórę i usunie pozostałości. Następnie wystarczy zdezynfekować miejsce ugryzienia i obserwować swój stan zdrowia.

 Ryzyko jest duże

Pierwsze, co może nam grozić to kleszczowe zapalenie mózgu, które jest poważną chorobą wirusową. Zarazić się możemy nie tylko poprzez ugryzienie kleszcza, ale też przez spożycie niepasteryzowanego mleka lub jego przetworów od krów i kóz zainfekowanych wirusem.

Większość przypadków zakażeń przebiega bezobjawowo. W pozostałych wypadkach symptomy zaobserwujemy już nawet po kilku dniach. Na początku będą to gorączka, uczucie zmęczenia, nudności, bóle głowy i mięśni. W ostrej fazie dochodzi również do zapalenia opon mózgowych, które objawia się narastającymi bólami głowy, sztywnością karku, zaburzeniami świadomości, porażeniem nerwów czaszkowych , zaburzeniami koordynacji, a nawet porażeniem mięśni oddechowych.

Choroba rzadko ma przebieg śmiertelny, a jej leczenie sprowadza się jedynie do łagodzenia objawów np. obniżania gorączki, łagodzenia bólu itp. Jedynym sposobem umożliwiającym uniknięcie przykrych skutków choroby jest jej zapobieganie. Skutecznym systemem ochrony przed tą chorobą jest poddanie się szczepieniom przeciw KZM, które uznane są przez PZH za wysoce skuteczne.

Borelioza, czyli najczęstsze powikłanie po ugryzieniu kleszcza

Drugą, niezwykle często przenoszoną przez kleszcze chorobą jest borelioza. Jej pierwszym objawem jest rumień wędrujący, który nawet do trzech tygodni po ukąszeniu pojawia się w miejscu, w które wbił się kleszcz.

Typowa zmiana to plama, która szybko się powiększa i centralnie przejaśnia. Rumień nietypowy nie ma centralnego przejaśnienia oraz regularnego kształtu. Jeśli jednak jego średnica przekracza 5 cm, to należy uznać go za rumień wędrujący.

Równolegle z rumieniem pojawia się złe samopoczucie, zmęczenie, bóle głowy, niewielka gorączka, pobolewania stawów i mięśni, powiększenie węzłów chłonnych (limfadenopatia). Pojawienie się takiej zmiany spełnia kryterium rozpoznania choroby bez konieczności wykonywania badań laboratoryjnych. Należy zaznaczyć, że niewielkie zaczerwienie i odczyn zapalny w miejscu kontaktu z kleszczem (ustępujący po kilku dniach) nie jest powodem do niepokoju. Jest to zwykła reakcja organizmu po ukłuciu przez owady lub pajęczaki.

Innymi objawami są:

  • symptomy grypopodobne
  • zapalenia i bóle stawów (zwykle kolana, barki, łokcie)
  • zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych
  • bóle korzeniowe
  • zaburzenia czucia
  • ból głowy
  • bóle mięśniowo-stawowe
  • porażenie nerwu twarzowego oraz nerwów obwodowych
  • powiększenie węzłów chłonnych
  • bóle kończyn
  • zaburzenia rytmu serca 

Nieleczona borelioza może doprowadzić do zapalenia stawów albo zapalenia mięśnia sercowego. Po wielu latach od zakażenia u części chorych dochodzi do zanikowego zapalenia skóry, przewlekłego zapalenia stawów, chłoniaka limfocytowego skóry, czy powikłań neurologicznych. 

 Jak się ustrzec przed kleszczami?

Zabezpieczenie się przed kleszczami nie jest łatwe, gdyż pajęczak zadowoli się choćby milimetrem odkrytej skóry. Dlatego też idąc do lasu, czy na łąkę warto nosić długie spodnie i koszulki z długimi rękawami, a także wysokie buty. Na rynku dostępne są także preparaty odstraszające intruzów.

Po każdym spacerze warto dokładnie obejrzeć całe ciało i sprawdzić, czy nie wrócił z nami żaden pasażer na gapę.

Choroby odkleszczowe chorobami zawodowymi rolników

Borelioza i inne choroby odkleszczowe np. kleszczowe zapalenie mózgu, znajdują się w wykazie chorób zawodowych rolników.

Podejrzenie choroby zawodowej, należy zgłosić do właściwego Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Inspektor wszczyna postępowanie, którego głównym elementem jest skierowanie chorego do jednostki orzeczniczej na badania. Badanie jest podstawą do wystawienia orzeczenia o rozpoznaniu choroby zawodowej lub braku podstaw do stwierdzenia choroby zawodowej. Państwowy Inspektor Sanitarny wydaje decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej albo decyzję o braku podstaw do stwierdzenia choroby zawodowej.

W 2022 roku odnotowano ogółem 194 zachorowania zakończone wypłatą jednorazowych odszkodowań z tytułu uszczerbku na zdrowiu lub śmierci rolników, w tym 162 zachorowania na boreliozę i 11 zachorowań na odkleszczowe zapalenie mózgu.