Zdaniem Andrzeja Janca, największe szkody w tym roku przyniosły mrozy i gradobicia. – W styczniu na północy kraju występowały silne mrozy, bez pokrywy śnieżnej i przy silnym wietrze. Zanotowaliśmy dużo szkód w województwach kujawsko-pomorskim, pomorskim, zachodniopomorskim czy warmińsko-mazurskim – powiedział podczas dorocznej konferencji Farmera na Stadionie Narodowym. Na początek wymarzały zboża, jęczmień ozimy, następnie rzepak ozimy. W niektórych rejonach wymarzło nawet 40 proc. upraw. Potem pojawiły się szkody gradobicia.
Po takich doświadczeniach rolnicy masowo chcieli się ubezpieczyć, więc w bardzo krótkim czasie wyczerpały się dotacje do składek. – Dotacje do składek wzrosły do 65 proc., również ceny polis nieco wzrosły, to spowodowało, że pula ubezpieczeń z dopłatami wyczerpała się w ciągu dwóch dni u wszystkich ubezpieczycieli – powiedział Janc.
Przedstawiciel Concordii powiedział, że w przyszłym roku mogą zostać wprowadzone ubezpieczenia pakietowe, gdzie rolnicy mieliby być ubezpieczeni w pakiecie 10 ryzyk. Nie są jeszcze znane ceny polis.
– Myślę, że te ubezpieczenia będą znacznie bardziej dostępne w przyszłym roku, choćby przez to, że limit dopłat do stawek jest ponad czterokrotnie wyższy niż w tym roku. Prawdopodobnie zainteresuje się tym rynkiem więcej ubezpieczycieli – stwierdził Janc. W tym roku dopłaty do składek wynosiły 200 mln zł, pierwsze zapowiedzi mówią o 900 mln zł dopłat w przyszłym roku.
Komentarze